Meek, Oh Why?
Uśpieni Agenci
[Refren]
Uśpieni Agenci
Boję się mówić co myślę
Mam mętlik w głowie
Boję się myśleć co myślę
Zaszyfrowałem już sejfy w sobie
Łączą się kropki, nie czuję się safely
Ktoś nas podzielił znów jak murem Berlin
Chciałem porzucić ponure piosenki
Ale niestety mam mętlik w głowie

[Zwrotka 1]
Kłócę się z Meekiem w sobie
Opowiem na płycie może
Nocami piszę swój dziennik jak Herling
Nigdy nie zdradzam tych treści na pętli
Ale dziś wyciek zrobię
Wybacz, że rapik znów inteligencki
W kraju toksycznych ekspertyz
Polska walcząca versus symbol tęczy
Męczą mnie jady wtłoczone do głowy przez mainstream, wow
Męczą przekazy molochów, o gruncie bezpiecznym marzę
Lecz widzą mnie wszędzie
Czuję że wkrótce polegnę jak Pershing

[Refren]
Uśpieni Agenci
Boję się mówić co myślę
Mam mętlik w głowie
Boję się myśleć co myślę
Zaszyfrowałem już sejfy w sobie
Łączą się kropki, nie czuję się safely
Ktoś nas podzielił znów jak murem Berlin
Chciałem porzucić ponure piosenki
Ale niestety mam mętlik w głowie

[Zwrotka 2]
Uśpieni na zawsze?
Słowo kluczowe i skoczą do gardeł
Brną w niekończące melodie jak Wagner
Przez to od dawna nie rozmawiam z nikim
Pusto w mej skrzynce nadawczej

[Refren]
Uśpieni Agenci
Boję się mówić co myślę
Mam mętlik w głowie
Boję się myśleć co myślę
Zaszyfrowałem już sejfy w sobie
Łączą się kropki, nie czuję się safely
Ktoś nas podzielił znów jak murem Berlin
Chciałem porzucić ponure piosenki
Ale niestety mam mętlik w głowie