Małpa
Wszystko o czym śnię
[Zwrotka 1]
Chwiałas powtarza co chwilę, że jestem jakimś Anakinem
Mam uważać jak wykorzystuje swoją siłę
Bracie, jestem pospolitym świrem
Odkąd odcięli mi pępowinę nie zmądrzałem nawet odrobinę
Robię dobrą minę kiedy błyskają lampy
Mimo tego na zdjęciach wyglądam jakbym był martwy
Czy nadal będę coś warty?
Gdyby okazało się, że mało we mnie pozostało z małpy
Obcy mówią na mnie po imieniu
Jakbyśmy poznali się co najmniej w poprzednim wcieleniu
Najebani plują mi do ucha wisząc na ramieniu
Ale nikt poza mną nie ma z tym problemu

[Refren]
Zarzucają mi, że zawsze robię tylko to co chcę
A ja idę i powtarzam sobie, że
W końcu stanie się możliwe wszystko o czym śnię
Wszystko o czym śnię, wszystko o czym śnię
Zarzucają mi, że zawsze robię tylko to co chcę
A ja idę i powtarzam sobie, że
W końcu stanie się możliwe wszystko o czym śnię
Wszystko o czym śnię, wszystko o czym śnię

[Zwrotka 2]
Przemas powtarza co chwilę, że musimy się wyróżniać stylem
Nieważne ile, ważne jak i co się za tym kryje
Mój przywilej to ten rozregulowany delay
Piszę to co chcę, a nie to co mi dyktuje rynek
Nie rzucam landrynek, gdy stoję na scenie
Rzucam kamienie by zobaczyć na twarzach wkurwienie
Moje sumienie to w sumie nie twoja sprawa
Opisuje cierpienie mam wrażenie, że to mi pomaga
To mi pomaga się dogadać z resztą stada
A większość myśli, że mój cel to słyszeć brawa
Że mój cel to więcej zer, większa władza
Większy fejm, ale sława w byciu sobą mi przeszkadza
Zarzucają mi, że zawsze robię tylko to co chcę
Zarzucają mi, że zawsze robię tylko to co chcę
Zarzucają mi, że zawsze robię tylko to co chcę, to co chcę
Zarzucają mi, że zawsze robię tylko to co chcę
Tylko to co chcę, tylko to co chcę

[Refren]
Zarzucają mi, że zawsze robię tylko to co chcę
A ja idę i powtarzam sobie, że
W końcu stanie się możliwe wszystko o czym śnię
Wszystko o czym śnię, wszystko o czym śnię