Solar
Syrena
[Intro: Zofia Czekalska]
Hej, Mercedes
Puść "Syrenę"

[Refren: Białas]
Gdy spadały bomby, stałaś sobie siostro
Niewzruszona, jakby ktoś tam robił popcorn
Gdy na co dzień nikt nie darzy cię miłością
Obojętne ci, czy cię zabiją kule czy samotność
Bitwy chcą przełożyć nasze plany na nigdy
W twoich oczach rozmazane jak łzy w nich
Bo języki cięte mamy jak brzytwy
Zawsze, gdy się spotykamy, oh

[Zwrotka 1: Białas]
Nawet, kiedy padnie rozkaz, by strzelać, ej
Nigdy nie ruszam się stąd jak syrena, ej
To mój dom, zawsze będę chronił go
Choć cena być może większa od Bentley'a (od Bentley'a)
Widząc niebo, widzę twarze moich przodków
Ich wartości pielęgnuję tak jak ogród
To mój dom, zawsze będę chronił go
Aż sam stanę się symbolem jak syrena

[Refren: Białas]
Gdy spadały bomby, stałaś sobie siostro
Niewzruszona, jakby ktoś tam robił popcorn
Gdy na co dzień nikt nie darzy cię miłością
Obojętne ci, czy cię zabiją kulе czy samotność
Bitwy chcą przełożyć nasze plany na nigdy
W twoich oczach rozmazane jak łzy w nich
Bo języki ciętе mamy jak brzytwy
Zawsze, gdy się spotykamy, oh
[Zwrotka 2: Solar]
By nigdy świat na głowę nam nie spadł
A jeśli spadnie, zagramy w baseball
Jakby nam przeszłość chcieli odebrać
Niestety będzie zajęta
22 czy 44, ciągle chcieliby rozdzielić
Sprowadzić do bakterii i przerzucić do Exceli
22 czy 44, ciągle chcieliby rozdzielić
Ale zawsze tu będziemy jak syreny

[Refren: Białas]
Gdy spadały bomby, stałaś sobie siostro
Niewzruszona, jakby ktoś tam robił popcorn
Gdy na co dzień nikt nie darzy cię miłością
Obojętne ci, czy cię zabiją kule czy samotność
Bitwy chcą przełożyć nasze plany na nigdy
W twoich oczach rozmazane jak łzy w nich
Bo języki cięte mamy jak brzytwy
Zawsze, gdy się spotykamy, oh