[Refren]
Pytasz mnie o proporcje
Czy komuś oddam tyle, co tobie
Oddam dużo
I czy będzie po równo /x2
[Zwrotka 1: Jordah]
Od rana spina, mam odpisać pilnie
Jak czegoś nie masz to nie ma cię przy mnie
Potem się zjawiasz i wychodzi dziwnie
Zastanawiam się czy chcę cię widzieć
Rozdaję czas ludziom, których wokół siebie mam
Ale to jest moja sprawa jak dobieram proporcje
Moje minuty, godziny i dni
Niewiele osób mieści się w nich
Jeśli chcesz zabrać mi bez celu kilka chwil, bez celu kilka chwil
To proszę nawet nie pukaj do drzwi, nie pukaj do drzwi
[Refren]
Pytasz mnie o proporcje
Czy komuś oddam tyle, co tobie
Oddam dużo
I czy będzie po równo /x2
[Zwrotka 2: Holak]
Dzwoni do mnie ziomek, pyta czy coś robię
I czy mam dzisiaj czas, czy mam dzisiaj czas, czy mam dzisiaj czas
Dzwoni do mnie ziomek, pyta czy coś robię
A wie, że robię tylko to, co lubię
A to że umiem, nie policzę zazwyczaj, nie pytam o budżet
Jak mamy gdzieś jechać to piszę do Uber, nie pytam o zrzutę
A jak chcesz pogadać, a nie pytasz co u mnie
Jak idzie mi super, to o mnie pamiętasz, jak nie to masz w dupie
Jak masz interes, ale spoko trochę każdy ma
Tak, w tym roku obiecałem se dystans
Bo cały czas myślę o sobie: "naiwniak"
A jak się przejadę jak na tamtej dupie to mam nauczkę
Ale jak klucze, ale jak klucze, ale jak klucze
Pewnie zapomnę lub zgubię
[Refren]
Pytasz mnie o proporcje
Czy komuś oddam tyle, co tobie
Oddam dużo
I czy będzie po równo /x2