Holak
Seriale
[Zwrotka 1: Holak]
W jedną noc "West World", pojebane
Ale wolę "Atlantę", wszystkie szybki w telefonach wyjebane
Dziaram te smaczki: "House of Cards", "Dr House", Hank Moody wiele razy
Netflix nigdy się nie znudzi, "Vinyl" lubię też
Chociaż mi go odradzali, oglądałem jak wracałem do chaty "Pakt" z mamą
Mój brat wszystkie zna przede mną, wow
Stary, "Young Pope", oglądam go całą noc
Chociaż jutro mam na rano coś, no jokes
"Homeland" Mogilno, pierwsza dziewczyna, zostańmy "Przyjaciele"
Stranger Things, jestem Ross who knows
Nigdy mi nie starczy, no Rachel, jadę całe, nigdy stop

[Refren: Jordah]
Kolejny sezon lecimy dalej
Kolejny sezon /x4

[Zwrotka 2: Jordah]
Seriale, masz przejebane
Za dużo czasu zmarnowane
Godziny bez ruchu, potem lament
Że coś się nie udaje, dobra dobra dobra, ale
To jest takie wyjebane, to diament
Trzydzieści lat na karku i gdzie twój stały dom
Skończyłeś studia (co?) i sezon "Gry o tron" (co?)
Wyjebane w świat, bo wychodzi nowy "Westworld"
Twoja larwa rozkminia czy ma chłopaka, czy geja
A ty dalej rozkminiasz, kto zajebał Jeffreya
Myślisz cliffhanger, prawie nie umarłeś
To paradoks, jesteś wysoki, a chciałbyś być karłem
Sherlock, nie Watson. Zawsze pierwszy plan
A na drugorzędne role ciągle wyjebane masz
Tylko wiesz, status to nie kwestia gadania
Chcesz być "Dr House", a jesteś "Plebania"
[Refren: Jordah]
Kolejny sezon lecimy dalej
Kolejny sezon /x3