Holak
Kolęda
[Intro]
Święta, święta, święta, święta

[Jordah]
Nie walę po nosie, ale potrzebuję śniegu
W ogóle nie pociesza łyżwa na butach kolegów
Znowu nie pozjeżdżam z górki, kurwa, co za beton
Jak święta nie są białe, wtedy jebią biedą
Nie zabijam karpia, jak prezenty, to standard
Książka, płyta, łycha, potem perfumy i krawat
Kolacja to klasa, robiona jest masa
Odłóż ten telefon i goń do stołu, nara

[Abel]
Dwadzieścia
Przy stole robią karpie, nic nie widać, bo w maseczkach
Wbijam na kolację, pusto, wszyscy na protestach
Jedenaście pierwszych gwiazdek, w tym roku spłoną drzewka
Może byś nie kasłał, zaraz zamkną miasta
Chciałbym kupić mate, a tu godzina starca
Już zamknęli szpital, urodzisz się w stajence
Najlepszego życzę, najważniejsze - myjcie ręce

[Hook - Jordah]
Święta, święta, święta, święta
Święta, święta, moja ekipa jest święta
[D. White]
Свята 20го, сука посапано
Всі такі щасливі що у масках навіть
Спати йдуть
На масовки на протести
Там поліція арешти
А сім'я зібралась за столом собі нарешті
Та дістали рештки
Бо там ктось у гурі потребує вьєнцей
Тут нє можна в'їхать
Там не можна входить
Piję z wami w ten sam dzień
Przecież nie katolik, ziomy

[Król Świata, Jordah]
Wchodzę w jadalnie, aby
Powiększyć schaby
Jem dla zabawy
Weszło mi to w nawyk
Jesteśmy PNG i jedno pytanie mamy
Być czy nie być, albo czy jest coś do szamy?
Nie jestem rolnikiem, ale toczę wielką belę
Nie jestem biedakiem, także wiem, jak jebać biedę
To tylko kolacja, a wygląda jak wesele
Zjem wszystko, co tu mają i przenoszę się do ciebie
[Hook - Jordah]
Święta, święta, święta, święta
Święta, święta, moja ekipa jest święta

[Płatek]
Pozamykaj tato drzwi, bo dzisiaj późno będę
Z kolegami wykurwiamy pić do PNG
Co za pojebany rok, zapamiętam go, to pewne
Czuję w serduszku ciepełko, no bo dobre mam intencje
I dzielenie się opłatkiem, Marcin lubi akcje
Jak rodzina je kolację tuż po pierwszej gwiazdce
Najlepszego wszystkim życzę, zaraz puszczam Republikę
Pozdrów mamę, ciocię, tatę i ucałuj proszę babcię

[Suchy Majk]
Świątecznie, na obiedzie fason i kultura
I to pewne, przy kolacji już zadzwoni w uszach
W tle kolędy, kocham Boże Narodzenie
Jestem koneserem jaj w majonezie
Grecka, potem wóda dla zabicia bakterii
Tylko małe porcje, zostawię miejsce na sernik
Święta to śnieg, choinka i bigosik
Święta to śmiech, w TV Kevin no i skoki

[Hook - Jordah]
Święta, święta, święta, święta
Święta, święta, moja ekipa jest święta
[J. Kossak]
O mój Boże, lepiej kurwa się dziś pojaw
Bo styl tego roku to styl wrednego gnoja
Weź do spółki Mikiego, na saniach pewnie ma towar
I każdy spali stresy, które trzymał na głowach
Pogadam se z kotem, z ciocią zrobię fotę
Opierdolę łazankę i wypiję kompot z prądem
Teraz już się żegnam, bo jest prawie dwunasta
A więc kolęda z ziomkami, wódu-modły, także narka

[Mlody Leszcz]
Woo, hej, jestem ja i Leszcz
Ja ten od pierogów, a ten drugi się pojawia jak trzeba
Zjeść coś, ja wolę mięsko
Szerokie jeansy, taki na wigilię sobie życzę dresscode
Nie lubię kolęd, nie słucham w kółko tego samego
W tym roku babci puszczę PNG
Chłopaki prosy w rapie jak na ringu jest McGregor
Kolego, dziś ratuję ci święta
My dostaniemy klocki, a ty Lego klop

[Hook - Jordah]
Święta, święta, święta, święta
Święta, święta, moja ekipa jest święta

[Holak]
Wow, kolęda, kolęda, klimat robi święta
Zapamiętaj, to jest zła energia
My chcemy tej dobrej, Penga to jest bobslej
Kolęda, kolęda, wow
Kolęda, kolęda, klimat robi święta
Zapamiętaj, to jest zła energia
My chcemy tej dobrej, Penga to jest bobslej
Kolęda, kolęda