🔥 Earn $600 – $2700+ Monthly with Private IPTV Access! 🔥

Our affiliates are making steady income every month:
IptvUSA – $2,619 • PPVKing – $1,940 • MonkeyTV – $1,325 • JackTV – $870 • Aaron5 – $618

💵 30% Commission + 5% Recurring Revenue on every referral!

👉 Join the Affiliate Program Now
Pih
Wariat

[Zwrotka 1: Siwy Dym]
Chłonę ból, zieję rymem, oblewam piwem, pluję dymem
W TwojÄ… twarz, walczÄ™ o honor bo mam jeden jak [?]
Uderzam szybko gnasz ze strachu spierdalasz
To ogień, ulicy której znasz, nie wiesz, to dla Ciebie walczę
To za Ciebie bijÄ™, za Twoje zdrowie pijÄ™
Żeby trzymać się razem, chociaż źle się dzieje czasem
Nam Minister Kultury może lachę nam robić
Bo nie wie co to awantury I obrona konieczna
Widzisz ostrze, noc siÄ™ staje niebezpieczna
Krew, pot i łzy wchodzisz do gry
Jestem tam gdzie zmierzam, tam gdzie dni odmierzam
Jestem chłodny i czuje tam gdzie ziom mnie potrzebuje
Pierworodny grzech gdzie ciepła lepka słodka krew
SiÄ™ gotuje, kolejny lolek siÄ™ roluje
Psy w pogoni gubiÄ… buty, dobrze
My wszyscy razem, żaden skuty ehe
Razem święta kolęda upływają minuty
Upływają godziny, upływają dni, tygodnie, miesiące
To tu, gdzie jest gorąco choć nie świeci słońce
To tu, gdzie giną ludzie, łamią się kości
BMW WWA, miasto bez litości

[Refren]
Ludzie z osiedla - bawcie siÄ™ tu
Dla, dla moich ludzi w klubie - bawcie siÄ™ tu
Chuj, bananowcy też - bawcie się tu
PiH Myniemy
[Zwrotka 2: Koras BMW]
Gotuje się w żyłach, krew ciepła lepka
Zaczyna się życie, kończy obrona konieczna
Tu gdzie miłość, nienawiść i pierworodny grzech
Tutaj ja, paru ziomków i rozlana krew
Pot i łzy, adrenaliny przesyt
Cierpię życia na styk, ile mogę by być
Słyszę krzyk ofiar domowych tragedii
Widzę ból ludzi ze strachu biernych
W sercu ogień a na zewnątrz lód
Miliona ludzi spojrzeń chłód
To orzeźwia jak buch syreny policyjnej - obłęd
Cisza konspiracja, wtedy CiÄ™ nie dorwie
Mówię Ci, dopóki starczy nam sił, dopóki starczy nam uwagi
WWA miasto gdzie musisz sobie radzić
Razem z TobÄ…, ja tak jak Ty
Słoneczny stok, Bemowo Pih MyNieMy

[Zwrotka 3: Pih]
Na żywo stąd, to nie żadna atrakcja
Nie ma klapsa, kamery, światła, akcja
Przekaz pierwszej linii frontu
Siedzisz wygodnie w fotelu my wychodzimy z okopu
SS i Bemo, psy są wszędzie
Chujem cuchną, podobne podwórka to samo gówno
Pracy tu nie ma, a żeby przeżyć
Dzisiaj biegasz dzieciak a jutro może leżysz
Biegnij dzieciak, biegnij biegnij jak mustang
Mimo że Ci ścina krew, wysusza usta
To Twoje życie, nikt nie będzie żył za Ciebie
Bądź gwiazdą w piekle a nie niewolnikiem w niebie
Każdy prawem dla siebie swój swego rozpozna
Pizda jest pizdÄ…, tu pijemy do dna
Interesy? Dobrze siÄ™ majÄ…
Piękne kobiety? Nas kochają
Nikt nie jest lepszy, nie wstyd podejść do lustra
Krew i łzy strumieniem spływają na usta
Mnie nie zapewniaj, bo między nami
Nikt nie licytuje siÄ™ swoimi problemami
Odchodzi ktoś bliski, łączy się w bólu
Przyciąłeś na hajs, to po chuju
Kolejkę opuściłeś walisz dzieciak karniak
PiH MyNieMy 04’ Wariat
[Refren]
Ludzie z osiedla - bawcie siÄ™ tu
Dla, dla moich ludzi w klubie - bawcie siÄ™ tu
Chuj, bananowcy też - bawcie się tu
PiH Myniemy

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]