PiH
Daję rap muzykę 04
[Refren]
To nie jest rock, ani jebany pop
Po chuj włączasz mi klasykę? Daję rap muzykę
Muzykę rap, rap który jest wykurw
Dla dzieciaków z bloku, nie dla vipów

[Zwrotka 1]
16:25 piątek, to nie déjà vu
Jakbyś znał ten wers ziomek, rap nadaje Pih
Dałem rap z Reni, dałem rap z Ozet
Mój rap cię nie głaskał, tylko robił "jeb, jeb"
Przydupy wiesz (Wiesz), wiesz, tu nie znajdziesz tego
Wbij na koncert Pudelsów z Arką Noego
Muzyka jest ich matką, super znawcy chwila
Gdyby była, zacisnęłaby nogi przy narodzinach
Mają dobry wokal, lirykę boską
Predyspozycje, by uprawiać poziome rzemiosło
Poezja w nutach, Maleńczuk git
Z wyciągniętą łapą do ZAiKS-u po kwit
Może i ma głos, może i ma polot
Ja nawijam, on zrzędzi jak skurwiały kojot
Kolo daję rap, z myślami się nie biję
Nie zobaczysz mnie w TV z wypomadowanym ryjem

[Refren]
To niе jest rock, ani jebany pop
Po chuj włączasz mi klasykę? Daję rap muzykę
Muzykę rap, rap który jest wykurw
Dla dziеciaków z bloku, nie dla vipów
To nie jest rock, ani jebany pop
Po chuj włączasz mi klasykę? Daję rap muzykę
Muzykę rap, rap który jest wykurw
Dla dzieciaków z bloku, nie dla vipów
[Zwrotka 2]
Słyszy się o chłopaczynach, którzy rap przynieśli
Matka łamie córce płytę, niech się jej skurwysyn nie śni
Echa prasy mówią o nas, inni robią tło
My jesteśmy światłem, pismaki dla nas ćmą
Przeglądam periodyk i piję kawę nad ranem
We Wprost mylą mego zioma Mesa z kasztanem (Kurwa mać)
Pod rap podszyje się dziś każdy łachudra
Gdyby nie sponsor, nie wiedziałby jak się ubrać
Plakatowy wizerunek, afiszowcy blać
Jak się budzą męczy, ich tępy ból dupy i kac
Masło w majtach, lizak w buzi, w ręku kogiel-mogiel
Takie płyty leżą tam, gdzie beton jest za rogiem
Uwierz, też życzę tobie powodzenia
Uwierz, też w to wbijam bez ciśnienia
A póki co masz tu z mego rapu stówkę
I wiesz, skocz dla mnie na główkę w gnojówkę

[Refren]
To nie jest rock, ani jebany pop
Po chuj włączasz mi klasykę? Daję rap muzykę
Muzykę rap, rap który jest wykurw
Dla dzieciaków z bloku, nie dla vipów
To nie jest rock, ani jebany pop
Po chuj włączasz mi klasykę? Daję rap muzykę
Muzykę rap, rap który jest wykurw
Dla dzieciaków z bloku, nie dla vipów
[Zwrotka 3]
Kolejny dzień, znów warsztaty z rapologii
Dawne tuzy dziś w histerii nie chcą słyszeć tej historii
Listy pop przebojów od ich talentu płoną
Jedna, druga, piąta, Polska Yoko Ono
Kogo dziś obchodzi jakaś metr pięćdziesiąt Alex?
Co jej gdzie chodzi i na czyj siada palec?
Jej śpiew jest niczym, plastik po wszystkim
Rym do pop to klop, sylikonowe cycki
I nie wyjeżdżaj mi tu z tym swoim Idolem
Leszczyński mop na ośce – każdy myłby nim podłogę
To mój blok, więc stop, nie na przedmieściach willa
Z okien lecą kurwy a nie Villas czy Wydra
Ostatnie dni, respirator na koncerty
Wylecieli z obiegu jak Waryński z setki
Wypadli, jak dziś po hajsie i sławie
Mimo że wcinają się jak majty w dupie starej babie

[Refren]
To nie jest rock, ani jebany pop
Po chuj włączasz mi klasykę? Daję rap muzykę
Muzykę rap, rap który jest wykurw
Dla dzieciaków z bloku, nie dla vipów
To nie jest rock, ani jebany pop
Po chuj włączasz mi klasykę? Daję rap muzykę
Muzykę rap, rap który jest wykurw
Dla dzieciaków z bloku, nie dla vipów