Dedis
Palmy
[Refren]
Wrzucam do bletki twój strach
Wrzucam do bletki mój gniew
Razem to puśćmy z dymem i papa
Bez Ciebie nie chcę wiem jak boli strata
Wrzucam do bletki twój strach
Wrzucam do bletki mój gniew
Razem to puśćmy z dymem i papa
Bez Ciebie nie chcę wiem jak boli strata

[Zwrotka 1]
Widzieć na plaży twój uśmiech to szczęście
Wygrałem w totka a puste mam kapsy
Chcę Cię przy boku i słuchać tych bitów
A w rytm do tych bitów dawać Ci te klapsy
Scena nie dla mnie ja chcę być na plaży
Odpalać blanta od słońca nie Zippo
W stroju Bogini masz trzymać za rękę
Zostawmy problemy i żyjmy już chwilą dziś
Nie spadnie korona mi z głowy jak zrobię kawałek inaczej niż zwykle
Krótkie mam życie bo szluga za szlugą, a piję bo lubię i wiem, że to przykre
Jestem artystą i czuję się jakbym umierać miał jutro
Życie to smutna planszówka co łamie zasady i chyba skumałem za późno

[Refren]
Wrzucam do bletki twój strach
Wrzucam do bletki mój gniew
Razem to puśćmy z dymem i papa
Bez Ciebie nie chcę wiem jak boli strata
Wrzucam do bletki twój strach
Wrzucam do bletki mój gniew
Razem to puśćmy z dymem i papa
Bez Ciebie nie chcę wiem jak boli strata
[Zwrotka 2]
Czasem warczymy na siebie jak psy
Zazwyczaj to ja tu bywam ten zły
Wybacz, że czasem już tracę kontrolę
Dziennie na bani mam inne nastroje
W głowie mam pogo i boję się uczuć
Nie ważne
Co myślisz o mnie raperze
Chcę robić muzę co serca napędza
Odmraża z lodu a później rozpala je
IJEIJE Pędzę na plaży i łapię te fale
Tyle starałem się by żyć z muzyki
I nigdy na tacy nie miałem podane
Biorę Bogini pod palmę stare rozdziały już mamy zamknięte
Popatrz mi w oczy i złap za rękę wszystko dobrze będzie

[Refren]
Wrzucam do bletki twój strach
Wrzucam do bletki mój gniew
Razem to puśćmy z dymem i papa
Bez Ciebie nie chcę wiem jak boli strata
Wrzucam do bletki twój strach
Wrzucam do bletki mój gniew
Razem to puśćmy z dymem i papa
Bez Ciebie nie chcę wiem jak boli strata