[Zwrotka 1: Wężu]
Powiedz mi czego chcesz
Albo chodź to Ci pokaże
Ulice miasta spowite nocnym mirażem
Tu nadal łażę, gdzieś z otwartym browarem
Za muzykę, za ludzi, za to że tutaj zostałem
Piszę...
Nocą ulica żyje, dobrze wiem skąd jestem
Choć opowiem Ci gdzie idę
Widzę...
Jak wiele zmienia się wkoło nas
Żyję więc spełniam sen ludzi śpiących gdzieś w domach
Dźwięk miliona miejsc
Nie oszczędza gry
Czuje street
Od chwili gdy, mijam drzwi
Miejski krzyk latarni, błysk spowity pejzażem
Nocnych chwil wtedy inne są twarze
Zapach nie spełnionych marzeń, syreny echo
Po tysiącu eskapad nadal witam się ze strefą
Nie daje rady detoks, nie daje rady nic
Uzależniony od ulic, muszę tam być!
[Refren]
Obrazy na murach, pokruszona farba
Znałem tego typa, co targował rap gra
Gościa dawno nie ma, została nostalgia
Zapach mokrych ulic i ta diabelska magia
Melancholia wieczoru, zaraz potem karnawał
Nocny gniew frustracja, snuda walki Ty skwara
Ktoś ucieka ja wracam, jak bumerang lunatyk
Na tą jałową ziemię na której rosną kwiaty
[Zwrotka 2: Głowa]
Bo też pamiętam chwile gdy serce mocniej bije
Jadę z ziomem przez miasto patrzę przez szybę
Mijamy kamienice, przed nią twarze rozmyte
Ludzi co doznali krzywd i nie pieściło ich życie
Muszę być tam... Opowiedzieć im historie
Tu szept zmienia się w krzyk co myślą podobnie
W labiryncie ulic, instynkt gra główną rolę
Kto stracił go na moment, posłał pech w swoją stronę
Dalej za rogiem na sygnale psy z protokołem
Chcą udowadniać siłę aby zyskać renomę
Błyszczą miliony monet kontrast z biedą i głodem
Ludzie nie widzą wnętrza, tylko co masz na sobie
Muszę być tam... Bo znieczulenie jest masowe
I nie umywam rąk, daje pomocne dłonie
Gonie życie po drodze gdzie czas zostawia blizny
Wyjdź i popatrz brat, miasto nie śpi nigdy!
[Refren] (x2)
Obrazy na murach, pokruszona farba
Znałem tego typa, co targował rap gra
Gościa dawno nie ma, została nostalgia
Zapach mokrych ulic i ta diabelska magia
Melancholia wieczoru, zaraz potem karnawał
Nocny gniew frustracja, snuda walki Ty skwara
Ktoś ucieka ja wracam, jak bumerang lunatyk
Na tą jałową ziemię na której rosną kwiaty