O.S.T.R.
Moja historia
[Zwrotka 1: Sekul]
Moja historia to nieustanna wojna
W myśli wygra ta, co mnie przekona
W życiu moim duża rola Boga
Bo to on podpowiedział, która droga będzie dobra
Za mną już niejedna fałszywa morda
Kiedyś to przyjaciel, dzisiaj mam go za wroga
Z dnia na dzień coraz pewniej stawiana za nogą noga
Chociaż perspektywa przyszłości nie wydaję się być błoga
Nieraz serce złamane, jednak nigdy dość
Teraz mam swą kobietę i wiem, co to miłość
Rodzinę zawsze blisko serca trzymam, kurwo, won
Spróbuj ich skrzywdzić, to obudzisz we mnie zło
Ciągle ćwiczę flow i poznaję świat na nowo, ziom
Każdego dnia wiem, że chcę być z Tobą
No bo kto inny pomoże mi poradzić se ze zgrozą
Byłem, jestem i zawsze będę sobą
Joł

[Refren: Ponti] (x2)
Moja historia to nieustanna wojna
Dlatego z każdej porażki staram się wyciągnąć morał
To nie żarty, życie nowe karty zapisuje co dnia
Więc nie pytaj mnie, typie, jaka to jest melodia

[Zwrotka 2: Ponti]
Co się patrzysz? Coś majaczysz tam pod nosem
Wolne żarty, myślisz, że to śmieszne, ziomek, proszę
Odejdź w cień i nie pokazuj się więcej
Myślisz, że mnie nie bolało jak mi wbiła sztylet w serce
Proszę Cię, oszczędź męk i tak swoich nie policz
Ale dalej w to brnę, bo na tym polega życie
Powiesz o mnie "marzyciel", muszę przyznać Ci rację
Bo jak nagrywam kawałki, to nawijam tylko prawdę
Proste, wolne słowa wyrzucam na wiatr
Każde z nich powoli wywoływały ten huragan
Ważne, by Twoje dni nie minęły jak moneta
I nieważne, co Cię czeka, idź do przodu, nie uciekaj
Chyba, że narzekasz i masz duży niefart
Nie widzisz, jak nie chcesz, a problem to już beka
To cecha człowieka nierozłączna jak pakt
Przy dzwiękach głosnikach gra muzyka, a jak
[Refren: Sekul] (x2)
Moja historia to nieustanna wojna
Dlatego z każdej porażki staram się wyciągnąć morał
To nie żarty, życie nowe karty zapisuje co dnia
Więc nie pytaj mnie, typie, jaka to jest melodia