O.S.T.R.
Polska siła
[Intro]
W moim ogródecku rośnie rózycka
Napój mi Maniusiu mego kunicka
Nie chcę, nie napoję, bo się kunia boję
Bo się kunia boję, bom jesce młoda

[Zwrotka 1]
Skazany na walkę, mam w kurwę energii i gniew
Ja plus załoga, jak Studzianki w ogniu, my czterej pancerni i rzeź
Ryzyko wciąż mrozi w nas krew
Z ekipą gotowi na śmierć
Efekt motyla, przeznaczenia droga, gdzie spadają głowy jak deszcz
Ja moi ludzie, same agresywne świry, pełne szeregi szaleńców
Morda do podłogi jak podnoszę gilotynę
Nie proś nas o przebaczenie, bo my nie bierzemy jeńców
W oczach szubienice, widać w tobie przerażenie
Jakby przeczucie podpowiadało co wisi w powietrzu
Krwawe ślady wojny, pole bitwy, to nasz teren
Cienka linia frontu, koniec, jeden strzał cie nie ma, leszczu!

[Refren 1]
Jeden za wszystkich w tryumfie uniesiona pięść
Zimna relacja: myśliwy - ofiara
Krew topnieje w dłoniach jak śnieg
Przeszywa jak w horrorach szept
Przenika przez słowa jak stres
Gdzie my tam granice odwagi i strachu
Ej, wszystkie działa na cel!
[Zwrotka 2]
Nic nas nie powstrzyma, to siła z popiołu i klęsk
Zawsze do przodu, dostarczamy wrogom miliony powodów do łez
Zostawiamy trwogę i lęk, podsycamy ogień jak tlen
Kompania braci, stworzeni do walki, dd lat mamy w sobie ten zew
W promieniu rażenia już requiem przygrywa orkiestra
To próba nerwów, czy chwila odwagi, znów my albo oni, rosyjska ruletka
Strzał w podniebienie, jeden strzał w podniebienie
Będę twoim prześladowcą, jeśli zabijesz mnie w gniewie
Jestem trucicielem myśli, pozbawiam życia jak trąd
Jestem cieniem twych zamiarów, zabójcza walka o tron!

[Refren 2]
Jeden za wszystkich w tryumfie uniesiona pięść
Ja plus załoga, jak Studzianki w ogniu, my czterej pancerni i rzeź
Ryzyko wciąż mrozi w nas krew
Z ekipą gotowi na śmierć
Gdzie my tam granice odwagi i strachu, ej, wszystkie działa na cel!

[Outro]
W moim ogródecku urośnie lilija