O.S.T.R.
Zrób sobie wolne (Skit)
[Skit]
– Wypas kurwa, największy wypas jaki miałem w życiu
– Tak, ale normalnie byłeś żywy, znaczy?
– Jeździłem samochodem
– Nie, kurwa nie, aaa wariat
– Normalnie, no jak zwykle
– Odwiozłem ją kurwa do domu, pooglądaliśmy chwilę reklamy i pojechałem do domu z powrotem (Jak po jednym tylko cztery razy mocniej)
– TV market se włączyli
– Ja pierdolę
– Mango Gdynia kurwa…
– Stary byłem trzy razy w Arturówku z czego raz pamiętam
– Nie no ja po jednej miałem takie oczy kurwa, że w ogóle wolałem...
– Oczy, kurwa, te twoje skrzywienie rodzinne, oczy, co mnie twoje oczy obchodzą jakieś
– Co ty kurwa z Afganistanu jesteś ej?
– Czarny afgan
– Nie no czterech to bym chyba nie zjadł
– Ta kurwa, czterech pancernych
– Zjadłbyś!
(śmiech)
– Stary jest kurwa po prostu poezja... ziewana
– Pojebane gadki mamy kurwa ostatnio...
– No zajebiste
– Masz kasę na piwo?
– Nie, no to chuj, to pogadamy o dragach
– Fajnie się gada o dragach póki się ich nie je
– Nie stary...
– I nagraj to teraz...