O.S.T.R.
Daleko Jeszcze?
[Refren x2]
Powielam w życiu pierdoloną monotonie
Powielam w życiu pierdoloną monotonie wciąż
Tęsknią za mną – mówią o mnie
Tu znów niedziela myślę ja pierdole co ja robię

[Zwrotka 1]
Twoje flow ci nie idzie
Wejdę to pójdzie z dymem
I to są właśnie cuda
Innych nie znam, jak żyję?
Skazany na rap, nawet obcy mówią
Że te zwroty jestem winien ja
Mówią że na dożywotnim trwam...
Jak telewizja? Nie, przetrwam jak mężczyzna
Słowa jak lustra małpa nie ujrzy w nich mistrza
Częstochowa – brak pracy nie nawraca
A co jak często jak Hova chcesz hajs macać?
Czas wracać, zapierdala karuzela
I nie luzik browar tylko browar, krowa
I chuj Cię strzela nieraz
Próżnia w ludziach się zbiera pół dnia
Jak dupa na melanż
Gdybym tylko miał funta za każde "ale on rozjebał"
Funta kłaków warte aluzje w internetach
Nie przestaniesz ktoś cie znajdzie wręczy pozdrowienia
Znam różnicę życia, niebo a ziemia
Nie gram w to tylko na boisku, kiepsko znam teatr
[Refren x2]



Tekst - Rap Genius Polska