[Zwrotka 1: O.S.T.R. & Sarius]
Biała koszula na ostatni guzik
Krawat po ojcu ziomek mi mówi
Dzisiaj potrzebne Ci czary jak druid
Ściemnione CV jak czasy komuny
I co jest gruby?
Bo co mam napisać?
Pół życia w trasie, pół życia ćpane, pół życia w rapie imprezy i dupy?
Co zrobić z pytaniem co Pan robić lubi?Nie śledzę żeglugi chyba, że pół polibudy
Wpada do mojej kajuty na rum przed warunem
To było cudem
Wstałem nad ranem okazało się, że to umiem
W sumie? Może masz rację, może to dobry argument?
Powiem Ci szczerze nie mam sumienia do wałków
Mordo doktorat to mógłbym posiadać, lecz co najwyżej do skręcenia blantów
Piszę rymy, nie piszę faktur nie trybię faktów
A tego co poszło z dymem se nie odciągnę, jak PIT-4 w trybie podatku
Doświadczеnie mam w chuj, ale to prace syzyfowе
Wszystko odkładam znów na potem, może w końcu coś odłożęBaba z papilotem krzyczy Pana kolej
Będę Pani panadolem na sen
(Gratulacje, dostał Pan pracę)
[Refren: O.S.T.R.]
Wszystkiego najlepszego
Wiedz, że jestem z Ciebie dumny, będzie to dla Ciebie przełom
I nie ma tego złego, co może przerwać passę
Za to kim jesteś moje gratulacje
Wszystkiego najlepszego
Wiedz, że jestem z Ciebie dumny, będzie to dla Ciebie przełom
I nie ma tego złego, co może przerwać passę
Za to kim jesteś moje gratulacje
[Zwrotka 2: O.S.T.R. & Sarius]
Mój advisor dziwny kabel, wierzy w filmy i czci mafię
NIe jest familijny dla mnie, co najwyżej wafel
Wkurwiam się kolejnym razem, czas swój dla tych lapsów tracę
To nie moje aspiracje, by być taksówkarzem
Sam wiesz, proza życia, poza świata
Przynieś, podaj, pozamiataj
Szukali ambitnych, którzy wyrastają poza wakat
W ogłoszeniu miała być służbowa fura, dobra płaca
Poznaj kata marzenia, a rzeczywistość dorabiacza
To już do mnie nie przemawia, przerwa przy nieśmiesznych żartach
Heńka zawsze gdy wracam z zaplecza, śmierdzę jak stara konserwa
NIe wiem, co mówi krewetka, gdy ją obiera brunetka czy blondynka
Wybacz, na krewetki budżet ledwo styka
Wypad, to nie Netflix, to wszystko się spina na żywo
Choć można, by nakręcić z przegrywa życia epizod
Prozac, browar, na dywan biwot
Jebać, biorę na klatę, już wolę, by mówili raper
Rzucam to w pizdu, pierdolę tą pracę
[Refren: O.S.T.R.]
Wszystkiego najlepszego
Wiedz, że jestem z Ciebie dumny, będzie to dla Ciebie przełom
I nie ma tego złego, co może przerwać passę
Za to kim jesteś moje gratulacje
Wszystkiego najlepszego
Wiedz, że jestem z Ciebie dumny, będzie to dla Ciebie przełom
I nie ma tego złego, co może przerwać passę
Za to kim jesteś moje gratulacje
[Outro: O.S.T.R. & Sarius]
Wszystkiego najlepszego (Całe szczęście)
Co złego to niech ja (Dokładnie tak, dokładnie tak)
Co złego to niech my (Najlepszego!)
Szczęścia bracie (Jedna miłość!)