[Zwrotka 1]
Ta melodia leada przypomina mi jedno lato
Tak jakoś w 2005 net szedł Neostradą
Szedł, bo 5G to było znane palaczom
I gaciom, z które kitrano je na wypadek jak złapią cię psy
Nie rapowałem z bandą 1-3 od paru chwil
A pierwszy milion dopiero w planach był
Czy nawet nie, sample z funkiem na HDD
Szatkowałem jak mięso na szarmę czy kebs
Parę dzieł odmieniło mnie jak ten numer co wzięto do bitu
Dla Masta Ace, w necie sprawdzi szwagier se, beautiful, bez kitu
To było long hot summer, czwarta czy piąta nad ranem
W zmęczonych oczach blask szklanek
Gdy usłyszałem pierwszy raz, że Love don't live here anymore
Widziałem spadającą gwiazdę przy Wishing on a star
Dziś parę złot mam u rodziców na ścianie
Za nagranie, lecz dla mnie wciąż jestem fanem
[Refren]
Ja nie startuję w The Voice, nie imponuje mi sos
Nie wążę się w ogóle nawet jak jadę w furzę
Ale muzę robię top jak Rose Royce
Ja nie startuję w The Voice, nie imponuje mi sos
Nie wążę się w ogóle nawet jak jadę w furzę
Ale muzę robię top jak Rose Royce
[Zwrotka 2]
Kocham hip-hop, ale soul to jest inny level
Więc kocham hip-hop choćby za to, że go dał tak wiele mi
Wszedłem za Kanye i Jazzblazem
I za tym co cieli dla Jaya-Z
Choć tamten beat akurat zrobił Bing
To dzięki nim trafiłem na If Jackie Moore
Muza to dla mnie szwedzki stół, nie podsuwaj bzdur
Mam wyszukany gust od Supreme Clientel
I rusza mnie styl The Supremes, a nie Lagerfeld
Serce mi łamie każdy blend, gdzie pod moje woksy
Ktoś wciska wytwór wrażliwości jak z ogłoszeń z Roxy
I choć miliony z tym czasami robię
Czuję się jakbym stał bez spodni w sali kongresowej
A jednak na to się godzę
Nie mając tego ani grosza, choć minie po drodze z tym
Bo sam niejeden czarny krążek wziąłem i zmieniłem w biały hit
[Refren]
Ja nie startuję w The Voice, nie imponuje mi sos
Nie wążę się w ogóle nawet jak jadę w furzę
Ale muzę robię top jak Rose Royce
Ja nie startuję w The Voice, nie imponuje mi sos
Nie wążę się w ogóle nawet jak jadę w furzę
Ale muzę robię top jak Rose Royce
[Zwrotka 3]
Myślę, jakie wybierałbym ścieżki, gdyby nie piękne dźwięki
Z thrillera MJ-a, czy ścieżki z Dirty Dancing
Co urządzały mi wnętrze jak West Wing
Królik, za którym podążałem, kolor miał jak Nesquik
Out of the Matrix, soul of 70's
Czułem jak słońce dotyka tych nowojorskich przecznic
Choć będąc gnojkiem Lugolę piłem w tym post-sowieckim chłodzie
On nie zmroził mi playlist
[Refren]
Ja nie startuję w The Voice, nie imponuje mi sos
Nie wążę się w ogóle nawet jak jadę w furzę
Ale muzę robię top jak Rose Royce
Ja nie startuję w The Voice, nie imponuje mi sos
Nie wążę się w ogóle nawet jak jadę w furzę
Ale muzę robię top jak Rose Royce