Zeus (POL)
Zanim
[Zwrotka 1]
Nie chcę słodkich kłamstw
Wiem co wisi w powietrzu
Tylko spójrz na mnie
Bo nieubłaganie
Zbliżamy się do kresu

Nie chcę czułych półprawd
Fałszu zbędnych gestów
Znam dokładnie
Ten unik spojrzeń
Ton szeptu

Między wierszami - wciąż gonię do Ciebie
Między zdaniami - mieć mogę nadzieję
Gdy między nami - mur rośnie

Między wierszami - wciąż gonię do Ciebie
Między zdaniami - mieć mogę nadzieję
Tak między nami - proszę mów do mnie

[Refren x2]
Zanim braknie słów nam
Zanim braknie słów
Zanim braknie, zanim braknie
Zanim braknie słów
[Zwrotka 2]
Dopada mnie strach
Wiem już, co będzie dalej
Gdy Twój brak
Jak mój żal
Zbyt realnym się stanie

Jeszcze trochę mi daj
Moment chłonąć zachłannie
By czas zgasł
Nim ostatnie z nich padnie

Między wierszami - wciąż gonię do Ciebie
Między zdaniami - mieć mogę nadzieję
Gdy między nami - mur rośnie

Między wierszami - wciąż gonię do Ciebie
Między zdaniami - mieć mogę nadzieję
Tak między nami - proszę mów do mnie

[Refren x4]
Zanim braknie słów nam
Zanim braknie słów
Zanim braknie, zanim braknie
Zanim braknie słów
[Break 1]
Mów do mnie jeszcze
Mów chociaż chwilę
By Twój chłód ukrył potok fraz
Mów do mnie, choć wiem
I nie mam złudzeń
Że prócz nich nic nie możesz mi dać

[Break 2]
Mów do mnie jeszcze
Mów chociaż chwilę
Zagłusz tę pustkę, co dla nas gra
Mów do mnie, choć wiesz
Nie chcę rozumieć
Bo nie tak miało być, nie tak