Zeus (POL)
Prolog - Głowa pełna głosów
- Kamil to taka cicha woda
- Tylko baby płaczą
- Wierzymy w Ciebie
- Zawiodłeś mnie
- Dzięki za wszystko co robisz
- Przecież pan nie ma żadnych kwalifikacji
- Nie podobam Ci się?
- Wczoraj byłam pijana, nic z tego nie będzie
- Jesteś niesamowity
- Powinieneś się leczyć
- Ja pierdole, ale Ty schudłeś
- Co za obleśny grubas
- Jesteś całym moim światem
- Coś się zepsuło między nami
- Jesteś wyjątkowy
- Jesteś nikim!
- Bóg cię kocha
- Bóg cię ukarze, zobaczysz
- Dzięki, jesteś słodki
- Ale z ciebie pierdolony dupek
- Nigdy się nie zmieniaj, ziom
- Kamil, musisz wreszcie dorosnąć
- Ze mną się nie napijesz?
- Jak chcesz, ale załatwię ci to, koleś nigdy nie wyda płyty
- Stary, musisz to zobaczyć
- Co ty, kurwa, czytasz?
- Nie rozumiesz głupi gnoju, że mi na tobie zależy?
- Tak cię załatwimy, że na maturę to ty będziesz już na sankach
- Co ci się stało, ziom?
- Skurwysyn wyskoczył z dziewiątego piętra, na dole zahaczył o wejście do klatki, czujesz?
- Kocham cię
- Nienawidzę cię
- Fajny koncert, w którym hotelu śpicie?
- Opierdalaj go, nie daj mu wstać, kurwa
- Kamil kocha Aśkę, Kamil kocha Aśkę
- Chłopie, te małolaty ciągną lepiej niż tirówki
- Teofilów raj dla świrów
- Spierdalaj stąd
- Kim jesteś?
- Przyjacielem
- Ja już mam przyjaciół
- Wiem, że masz. I wiem, że oni bardzo za tobą tęsknią
- Dlaczego mieliby za mną tęsknić? Przecież wszyscy są tutaj