Zeus (POL)
Wypad z wampirem
[Zwrotka 1: Zeus]
Niektórzy ludzie to wampiry, choć nie piją krwi
Pogodzić się z tym jest najtrudniej, gdy są bliscy ci
Iść na spotkanie możesz pełen zajawy i pełen sił
By wracać wypompowany i w stanie takim, że się nie chce żyć
Niektórzy tylko cię nauczą umierać
Niektórych cała rzeczywistość uwiera
Jak chcesz mi wsadzić na łeb swoje wyrzuty sumienia
Musisz wybaczyć mi, lecz muszę cię zrzucić z ramienia
Widzę jak co dzień dobrych ludzi zabiera
Demotywacja co wypływa głównie z ich otoczenia
Powiedz, czy może środkiem do ocalenia
Być twoja arka, jak wyłącznie na nią pchły pozabierasz? Wybieraj!
Wybieram przedział z mocniejszymi ode mnie
Nie z tymi, co by się patrzyli posępnie
Gdybym zaledwie parę chwil po zwycięstwie
Rzucił im tekst, że podnosimy poprzeczkę czym prędzej
[Refren]
Tak, są takie dni, gdy się wygrywa
I takie dni, gdy się chce rzygać
Ludzie ci mogą dodać sił lub je wysysać
Tym drugim mówię dziś tylko wy-wypad
[Zwrotka 2: Joteste]
Dla niektórych moje plan to domki z kart
A tu precyzyjne szkice jak Alucard
Czasem to zatruwa życie hasło "zero szans"
Czasem milczę, a w umyśle krzyczę je... pas
Szkoda słów na zamknięte uszy
Jak wielki brud wlewasz mi do duszy, dosyć tych kapusi mam
Może pomoże kołek z kuszy, jeden strzał
Gdy z pochodniami wątpliwości walisz do mych bram
Bym na start był spalony jak Lestat
Ile twój strach ma zatruwać mój świat
Ty jak kat sprawiasz, że to boli
I wrzucasz mnie w mroczny kadr filmów Coppoli
Na mózg pół kroi to twoje ...lenie
I chętnie bym się schronił tu nawet pod ziemię
Za dobrze znam siebie i do tego mam wstręt
Ryjesz mi banię, to odcinam się, Blade
[Refren]
Tak, są takie dni, gdy się wygrywa
I takie dni, gdy się chce rzygać
Ludzie ci mogą dodać sił lub je wysysać
Tym drugim mówię dziś tylko wy-wypad