Chada
Nic O Mnie Nie Wiesz
[Zwrotka 1: Chada]
Znowu szum się podnosi, znów się kręci afera
Dawno już Ci przypięli etykietkę skurwiela
Oceniają Cię teraz, Ci którzy Cię nie znają
Mają klapki na oczach, zajeżdżają banałom
Po co siejesz ten ferment? Nie masz do tego prawa
Moi fani i tak już idą po moich śladach
Mówi Chada człowieku, powiedz co z Tobą synek?
Lepiej zrób nam przysługę no i opuść kabinę
Myślisz, że jesteś mocny, no to weź i coś nawiń
I tak pewnie nie zwróci nikt na Ciebie uwagi
Słabi giną bez śladu, bez zapału do życia
Pozostaje im tylko krytykować z ukrycia
Słuchaj, jestem w porządku no i wszystko na temat
Jednym słowem - Nic nie mam sobie do zarzucenia
Wspieram ludzi z podziemia, no i wiеm, że nie przegram
Mojе wersy są żywe i nie stoją na cegłach


[Refren] x2
Oni wiedzą najlepiej, dobrze znają tą branżę
Znowu szum się podnosi, słyszę setki oskarżeń
Co raz bardziej to chore, powiedz co z Tobą człowiek
Czego jeszcze od Ciebie znów się o sobie dowiem

[Zwrotka 2: Chada]
Oni niby znają temat, mówią: "Chada znów to samo"
Ale spójrz na wyświetlenia, człowieku - liczby nie kłamią
Wstaję rano, włączam bity, jakoś staram się tu trzymać
Moje życie to te bloki i ten przeklęty kryminał
Powiedz o czym mam nawijać, 19 lat tu jestem
I dosłownie jak u Rycha widzę to życie kurewskie
Tą agresję i tą przemoc, i pod blokiem tamtą bandę
Od podszewki znam koleżko te przekręty i ten handel
Napisz skargę, proszę bardzo, właśnie ginie ci samochód
A jedyne co z tym robisz to podpisujesz protokół
Wokół bagno i zwątpienie, lecz się wyrwiesz jak masz talent
Od małego mój kolego, w sumie tylko to widziałem
Tu dostałem pierwsze baty i wygrałem pierwszą walkę
Chciałeś towar to wpadałeś wtedy do mnie tu na parter
Zawsze z fartem i do przodu, możesz trzymać mnie za słowo
Zawsze z fartem i do przodu, czyli w sumie standardowo
[Refren] x2
Oni wiedzą najlepiej, dobrze znają tą branżę
Znowu szum się podnosi, słyszę setki oskarżeń
Co raz bardziej to chore, powiedz co z Tobą człowiek
Czego jeszcze od Ciebie znów się o sobie dowiem