Onar
W twoim bloku
[Zwrotka 1]
Tak to znowu ja, Onar ten sam jedyny
Ładuj to do grajka i jadymy
Przed siebie po pijaku czy na trzeźwo
Bujamy blokami, wymięka każde ścierwo
Nie masz co ronić krokodylich łez
Chcesz mnie dogonić, rap jest jak bieg
Jestem pierwszy na setkę, jeden na milion
Blok to za małe miejsce dla nas dwóch więc wyjdź stąd
Ja wjeżdżam bez pytań przez okno, przez drzwi
Bez zbędnych zaproszeń stawiam kropkę nad i
Bez zbędnych ceregieli, telefonów, telegramów
Nawijam ze słuchawek, głośników, ekranów
I czy dzielisz proszek czy odbijasz denko
Czy kłócisz się z matką, czy dymasz się z panienką
I czy jest u ciebie melanż czy chill'ujesz i masz spokój
Wiedz jedno - dziś jestem w twoim bloku

[Refren x2]
Dziś jestem w twoim bloku, dziś jestem w twoim bloku
Ktoś na pewno słucha mojej płyty w twoim bloku
Dziś w twoim bloku jestem, dziś w twoim bloku jestem
Gówno mnie obchodzi czy chcesz tego czy nie chcesz

[Zwrotka 2]
Tak to znowu ja ten monotematyczny raper
Ciągle o blokach, jasne, wjeżdżam na twoją chatę
Biorę to na klatę, ty weź gumę, bo u ciebie lekki kapeć
Weź się wyluzuj, jesteś sztywny jak parapet
A ja wjeżdżam na twój blok nawet przez dziurkę od klucza
A jak robić rap, ty mnie nie pouczaj
Słyszysz dzwonek do drzwi
Ktoś ci przyniósł moją nową nawijkę, wysłuchaj to przymus
Jesteś gruby jak Ruda czy gruby jak Budda
Jak mi się uda to wejdę nawet przez judasz
Kumasz? możesz nawet schować się do szafy
Założyć mamy kieckę i ogolić pachy
To nie strachy na lachy nic strasznego jak piła
Ty jakbyś posypał pasiaki, dzisiaj się nie przekimasz
Historia zawiła, idź krok po kroku
Wiedz jedno - dziś jestem w twoim bloku
[Refren x4]


[Tekst - Rap Genius Polska]