[Zwrotka 1]
Ok yo, 012, 02, ale stary vibe
Otwarta głowa więc nie pytaj co to znaczy rap
Ani hip-hop, ziom wciąż, non-stop
W każdym stylu robić to co lubię, mordo taki plan
Od małego wychowany z muzą cały czas
Mieszanka gatunków, nic nie wadzi, co się napinasz, yo
To nie dla mnie tracić hajs, ani palić grass
Lepszą drogą inwestycja, preferuję taki stan
Sam wiesz, jak to jest gdy pamięcią wracasz tam
Do czasów dzieciństwa typie, do młodzieńczych lat
Może brzmi to trochę dziwnie, że nie mówi dziad
18 ledwo, ale dla każdego równy czas, właśnie tak, yo
I to że płynie, płynie mówiłem już dawno
Takie nieraz linie, piona z Heraklitem, ta
I tak wracam no bo było w sumie nawet fajnie
Ale teraz wszystkie oczy skierowane na mnie
[Refren]
Wymagania i większa odpowiedzialność, ej... wszystkie oczy na mnie
Było nawet fajnie, nawet bardzo, ej... wszystkie oczy na mnie
Miło wrócić, kiedy szybko znikał każdy problem... wszystkie oczy na mnie
Jak to leci, strach pomyśleć co to będzie potem... wszystkie oczy na mnie
[Zwrotka 2]
To przemijanie to jest chyba mój największy lęk
Niby spoko carpe diem - chciałbym tak odrzucać stres
Dzięki mamie, dzięki tacie, no i zbijam pięć
Z całą mą ekipą, pozdro, co tam słychać? ej, yo
Środek nocy ale nie chcę mi się spać
Czy nie mogę, sam już nie wiem, ale składam rymy tak
I patrz jak sobie tu płynę
Za oknem miasto zmienione w ruinę
Niestety; i znowu czas to największa presja
Pędzi niczym Forrest Gump, nie zamierza przestać
Już posiałem te nasiona, trzeba plewić, ziomuś
Nie chcę liczyć, że ta róża wykwitnie z betonu
I znowu, trzeba wziąć sprawy w swoje ręcę
Dzieciństwo szybko minęło, już nie wróci więcej
Choć to przykre, niestety, to znamy prawdę
No i teraz wszystkie oczy skierowane na mnie, fajnie...
[Refren]
Wymagania i większa odpowiedzialność, ej... wszystkie oczy na mnie
Było nawet fajnie, nawet bardzo, ej... wszystkie oczy na mnie
Miło wrócić, kiedy szybko znikał każdy problem... wszystkie oczy na mnie
Jak to leci, strach pomyśleć co to będzie potem... wszystkie oczy na mnie
[Zwrotka 3]
Pozdro Pac, tam na górze, pozdro skład tu
Kiedyś wszyscy się spotkamy, no nie żartuj
Ziom, takie fakty, no całkiem prosta sprawa, ej
Ale teraz nie ma sensu się zamartwiać, prawda?
Trochę nieustanny bieg, lecz się skończy z czasem
Zaproponują danse macabre - to nie dla mnie tańce
I ten problem chyba staje wszystkim kością w gardle
Ale teraz wszystkie oczy skierowane na mnie
[Refren x2]
Wymagania i większa odpowiedzialność, ej... wszystkie oczy na mnie
Było nawet fajnie, nawet bardzo, ej... wszystkie oczy na mnie
Miło wrócić, kiedy szybko znikał każdy problem... wszystkie oczy na mnie
Jak to leci, strach pomyśleć co to będzie potem... wszystkie oczy na mnie