Trzeci Wymiar
Co 10 sekund
[Hook x2]
Sekundy, minuty zatrzymaj się na moment
Zobaczysz zepsuty świat banknotów i monet
[Verse 1: Szad]
Co dziesięć sekund człowieku miliardy w obiegu miliony w biegu
Szczegół że bez reguł jak w Black- Jacku
Co dziesięć sekund biliony oddechów miliony uśmiechów
Tony grzechów - tyle momentów pod znakiem błędów z tyłu
Tyle momentów za plecami i ich tylu
Tyle poświęceń dla nich poszło na nic, nie ma zmiłuj zrozum
Cywilizacja - mas umiera, Rywalizacja - nas pożera
Regeneracja - czas zabiera, Stabilizacja - klas umiera
Degeneracja generacji w aglomeracjach miast
Zaciera blask istnienia w nas nadzieja
[Verse 2: Null]
Co dziesięć sekund nie jeden funt służy za przekup
Tupanie stóp i głosów szum słychać z marketów
Multum gestów słów protestu manifestów jest tu jak opadów deszczu
Wiesz już co dziesięć sekund na bezdechu ciągle w pośpiechu
Z miejsca do miejsca zmiana kwestia podejścia nie ta sama
Upodobania na nowe doznania nie ma ustabilizowania
Co dziesięć sekund to czas nas pogania
[Verse 3: Pork]
Co dziesięć sekund ginie samarytanin przez życia sparing
Co dziesięć sekund z biedaka Carincton
Stąd poglądów weryfikacja bo banknotów rotacja na tysiące kont
Taka to ta generacja dotąd wychowana na błędach pokolenia
By nie iść pod prąd, a fortuna milionera zdradza właściciela i zamyka się krąg
Wszystko się zmienia w dziesięć sekund jak kobiety w blond - niestety
Co dziesięć sekund autorytety kreują świata portrety
Ukazując wady i zalety świata zepsutej monety
[Hook x2]
[Verse 4: Szad]
Co dziesięć sekund jakaś zryta jak płyta
Pokryta do syta nabita po jelita na kermita seniorita margaritta
Przyprawia o rogi swojego Karlita a gdy tak w szczytach zgrzyta
Rozkładając kopyta Karlito i tak pyta czy inna Lolita też woli tak
Wbija nita nie kumając że to transwestyta i są kwita
Co dziesięć sekund na tym globie przytrafia się innym to co przytrafia się
Tobie
[Verse 5: Pork]
Co dziesięć sekund w obiegu fama że od rana pijana
Że wczoraj nie była sama zalana szła po szampana
Wypolerowana ona i jej amant banał
Bo co dziesięć sekund pęka wybudowana zaufania tama
Na minimalne cząstki a zawirowane związki giną przez podwiązki
To zalążki prawdy które mówią jaki jest człowiek
Jego motto to puszczać kłamstwo w obieg
[Verse 6: Null]
Co sekund dziesięć ktoś czuje niechęć więc wciąga krechę
Odbite echem niesie się w eter co sekund dziesięć
Kolejne kłamstwo znasz to z radio, no i z gazet
Tym razem co dziesięć sekund reality - show w TV
De ga vi na wizji alibi dla winnych
A niby to demokracja gówno nie racja, tu rządzi dynastia
Dokonywana masowa dyskryminacja - Yo!
[Tekst - Rap Genius Polska]