Paluch
Na Ulicach
[Refren x2]
Pytasz gdzie ten rap? Ja Ci powiem na ulicach!
Nie wiesz gdzie jest klimat? Ja Ci powiem na ulicach!
Pytasz mnie, czego naprawdę chce od życia?
Żeby ten track było słychać na ulicach!

[Zwrotka 1]
Słuchaj! To jest to co chodzi po chodnikach
Słuchaj! To jest to co płynie po ulicach!
Wyczułeś klimat, ja to widzę po źrenicach
Czujesz to Ty i czuję to Twoja dzielnica!
Ja to też czuję i promuję to na mieście
Dobry rap, na ulicach, nareszcie!
W całej Polsce! W mercedesie i w porshe!
Daj to na ful, bass w górę się unoszę!
Czuję energie w klubie daje ją Tobie
Na ulicach wyładujesz, byle nie na czyjejś głowie
Taki jest rap, który żyje na ulicach
Powstaje z miłości lub gdy bierze mnie kurwica
To jest mój świat, to jest moja muzyka!
A Ty wkurwiasz się, bo wiesz, że słyszysz unikat
Teraz wpierdalam się, a za mną moja Klika
Jesteśmy na ulicach, w blokach, na głośnikach!

[Refren x2]
Pytasz gdzie ten rap? Ja Ci powiem na ulicach!
Nie wiesz gdzie jest klimat? Ja Ci powiem na ulicach!
Pytasz mnie, czego naprawdę chce od życia?
Żeby ten track było słychać na ulicach!
[Zwrotka 2]
Upory w stronę klasyki, idziemy z czasu duchem!
Młode pokolenie rapu zrobi Tobie lute!
Wchodzę do gry z bardzo brudnym kurwa butem
Nadszedł czas, wykorzystać tą minutę!
Wierzę w południe to jest Polska, nie do wiary!
Nie jestem murzynem. Robię rap i jestem biały
Siemanko! Na ulicach do wszystkich ziomków!
To nie jest moda, mamy swój styl, Tak, od początku!
Wiemy z kim gadać, kto jest chuj, a kto w porządku!
Mierzenie złotem ?! Zamknij mordę z rozsądku
Wrzucamy do wrzątku, wszystkie fałszywe kurwy!
Spaliłeś się na ulicach, prochy do urny!
Jest jakiś kodeks, ale nie istnieje prawo
Sprawę rozwiązuję: dynia, łokieć, kolano!
Sztuka życia?! Co ? Bardziej sztuka walki
Staram się dogadać, lecz nie każdy tak potrafi

[Refren x2]
Pytasz gdzie ten rap? Ja Ci powiem na ulicach!
Nie wiesz gdzie jest klimat? Ja Ci powiem na ulicach!
Pytasz mnie, czego naprawdę chce od życia?
Żeby ten track było słychać na ulicach!