Kali (POL)
Co Zrobię Dla Miłości
[Zwrotka 1]
Zapierdalam do pierwszej od ósmej, a pania pełna ósemek i szóstek
Znowu kroję, a mam kosić kapustę, na ulicy mówią Kali się zamienił w kuchtę
Chuj wie co począć z tym marnym tutkiem, znowu puste, a zawsze z jarunkiem
Niby nie głupie te teksty, nie głupie, gdzie mój kontrakt, bo się tutaj uduszę
To leci dla ciebie, bo Haruje na dwie zmiany
Dla pracującej mamy i górników na kopalni ciągle niewyspani, spracowane ręce
Jak rodzice ci nie dali, to sam zarób na szczęście
Plus pięćset do planu, a mi się marzy więcej
Majaczy podali życie, którego nie chcę
To Kali uliczne MC, spocony przy kuchence
Ja Gordon Ramsay po kuchni rzucam mięsеm
Z każdym tekstem mijam się z przeznaczеniem
Codziennie o tym myślę, powinienem być raperem
I nie chodzi o karierę i tytuły do zdobycia
Co zrobię dla muzyki, miłości mego życia
Joł joł aaa
Właśnie tak
Aaaa aaa aaa kocham rap