[Zwrotka 1: Eldo]
Jakiś czas temu, dwa lata, katalizatorem strata
Odnalezione rzeczy, poszukiwana prawda
Od dawna historia prosta, uliczne życie
I miłość do poezji, budujących słów lirykę
Realizacja marzeń, to co słyszysz, to
Te parę prostych rzeczy, a w moim życiu wszystko
Bóg, hip-hop, kumple, potrzeba szczęścia
Szukania dobrych rzeczy, spokoju, pragnienia
Od lat się nie zmienia, jak skała trwa
To spiżowy pomnik i twórczość autentyczna
Uliczna, lecz bezsprzecznie głębia liryczna
Wizja obrazów plastyczna
Pytają ile procent, o czym plotę
Przedstawia myśli istotę?
Wśród tandety lśnić jak diament z podniesionym czołem
Moja historia, ogień płonie
[Bridge]
Jesteś prawym człowiekiem
Ty, uważnie idąc za tymi słowami w głąb siebie, odnajdziesz siebie
A wraz z sobą żywą nieśmiertelność
[Zwrotka 2: Eldo]
Jesteś moim końcem i ciągle moim początkiem
Przynosisz smutek dnia i wieczoru myśli słodkie
Ciągle ty 24 365, rok, lata, wieki, planety i galaktyk ścieżki
Bez końca, każdy oddech oddany tu
Sprawiający chwile życia i potęgę moich słów
Mów, a usłyszę
Karz, nigdy nie zawaham się
Odpowiedzialność, potęga słów wypowiedzianych
Szczęście wyboru i szukanie równowagi
Jak yin yang pokój
Ten jedyny czysty dźwięk
Jak aksamitu dotyk i subtelny jego brzeg
Ludzie, estetyka uliczna, liryka, poetyka
W ptasich skrzydłach i w bólu krzykach
W lirycznych uniesieniach
W poezji euforii
W prawym życiu, w mojej historii
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]