W tej zwrotce będzie dużo followów
Wszyscy lubią follovwy
[zwrotka 1 Zioło]
Ostatnio u mnie wdechy, raczej luz i chillouty
Powiększam płytę o kolejne megabajty
Palę Westy ice'y, ale paczkę rzadko kupię
Czasem swoje, czasem cudze, częściej to drugie
Piję wzg jakby urodził nie rap, lecz
Ostatnio nie zapijam, bo spowszedniał mi smakiej
Ostatnio nie zapijam, bo nie mam na flaszkę
Jestem biedny jakby urodziło mnie Podlasie
Ostatnio nie narzekam, jednak choć czasem mam na co
Za narzekanie dzisiaj już tylko w zasiłkach płacą
A ja ostatnio z kasą stoję jakbym leżał
Że mam na co, ale czego to już nie mam
Wciąż pytasz, co u mnie? nie wiele raczej
Chajs zrobią tu na skunach - ja na skunach go tracę
Będzie dobrze dzieciak może i będzie
Ale kiedy słyszę dzieciak nie obracam się za siebie już więcej
[Ref.]
Jeden podbił pyta dokąd idę
Ja mu na to, że ostatnio tam, gdzie zwykle
Wciąż do przodu i choć wciąż mówię wciąż
To samo znowu choć się zmienia non stop
Jeden podbił pyta dokąd idę
Ja mu na to, że ostatnio tam, gdzie zwykle
Wciąż do przodu i Choć wciąż mówię wciąż
To samo znowu choć się zmienia non stop
[zwrotka 2. Bleiz]
Aha zarte gardło mam
Ostatnio mam tu więcej obowiązków wierz mi
Płyta w planach, praca w Labach wydawanie wieszczy
Jak mówię to się streszczam jak piję to się streszczam
I nie noszę już zegarka, bo czas przestał mnie rozpieszczać
Procenty lecą w kąt Ziom ostatnio dbam o formę
Boś już mam tych bojarzy z mocno mętnym wzrokiem
A jak chodzi o stan kasy zwyczajnie, bądźmy szczerzy
To ładuje wszystko w rap, jakbym miał tu z tego przeżyć
Jak wychodzę na tym ledwo powyżej zera
Ale chcę byś miał to w rękach, a nie dymał z rapeshera
Ty pijesz dobrą łychę waszą, markę jakąś, ciuchy
Ale słuchasz rapu z plików jakby ciągnął browar z puchy
Dziś rapu chcą mnie uczyć chłopaki z podstawówki
Ale jedyne co znają to smak Komet z lufki
Ludzki Odruch mam zwyczajny delikwentów stawiam
Ostatnio siedzę w studiu, bo tu mam z kim porozmawiać
[Ref.]
Jeden podbił pyta dokąd idę
Ja mu na to, że ostatnio tam, gdzie zwykle
Wciąż do przodu i choć wciąż mówię wciąż
To samo znowu choć się zmienia non stop
Jeden podbił pyta dokąd idę
Ja mu na to, że ostatnio tam, gdzie zwykle
Wciąż do przodu i Choć wciąż mówię wciąż
To samo znowu choć się zmienia non stop