Planet ANM
Światłocień
[Zwrotka 1]
Zachodzi słońce, mistrz światłocienia jak Rembrandt
Maluje setki wspomnień, nie oszczędza, róży w kolce
Kwiatom społeczeństwa nie oszczędzi wojen
Nawet teraz, kiedy gwiazdy świecą na betonie
Lampy ulic poszerzają nam horyzont nocą
Ludzie wierzą, że nie żyją ot tak, żyją po coś
Że ta prosta poprowadzi ich na święte pola
Poprzez ogień, kataklizmy z siłą wiary w Boga
Zachodzi słońce dziś, byliśmy znów tak daleko
Teraz nocą znowu nie śpię, ludzie cierpią na bezsenność
Może mijamy się na Struga, może
W podmiejskich autobusach, pokonując drogę
Może masz inny akcent i tylko kury nad dachem
Może już przeżyłaś wszystko i stwierdziłaś, że nie warto
Może już nie żyjesz i ktoś tęskni za matką
Albo czekasz tam na kogoś, kto ci powie, że warto
Że masz dopiero te dwadzieścia i nie jesteś wariatką
Nie masz dziecka, nie masz męża, jesteś białą kartką
Jesteśmy znów tak daleko, ale wiem, że mnie słyszysz
Więc nie szukaj odskoczni, w nocy przyjdzie, wśród ciszy

[Zwrotka 2]
Oczy jak okna duszy, okna jak oczy bloków
Widzimy świat wokół, jako teatr pokus
Nie jeden z nas chciał ten świat zmienić, nie jeden z nas
Miał tą jedną na milion z szans, jeden fakt
Teraz krew naszych przodków ma rdzawy odcień
Błędy ojców nakazują nam zapomnieć o trosce
Dzieci bez perspektyw, życie niebeztroskie
Krok w dorosłość, jest za wcześnie, taką mamy Polskę

[Refren]
Kiedy zachodzi słońce, jestem sam tutaj
Myśli krążą po orbitach, jak te bity w loopach
Mam chwilę na oddech, wolną od spojrzeń
Mam to wszystko, za czym tęsknię, kiedy cichnie nuta
Kiedy zachodzi słońce, jestem sam tutaj
Myśli krążą po orbitach, jak te bity w loopach
"Jestem obok ciebie" ktoś szepcze mi do ucha
Teraz znowu wierzę, uwierzysz, jak zaczniesz słuchać

[Hook x2]
Jak zakochany Szekspir, piszę teksty do ciebie
Jako wyraz niemocy, braku deklaracji
Umiem ubrać słowa w kwiaty, sprawić byś się uśmiechała
Nie wiedząc jak wyglądasz i czy żyjesz nadal

[Refren]
Kiedy zachodzi słońce, jestem sam tutaj
Myśli krążą po orbitach, jak te bity w loopach
Mam chwilę na oddech, wolną od spojrzeń
Mam to wszystko, za czym tęsknię, kiedy cichnie nuta
Kiedy zachodzi słońce, jestem sam tutaj
Myśli krążą po orbitach, jak te bity w loopach
"Jestem obok ciebie" ktoś szepcze mi do ucha
Teraz znowu wierzę, uwierzysz, jak zaczniesz słuchać

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]