HIFI Banda
Robię swoje
Każdy chce podpowiedzieć mi, w którą stronę iść
Wiesz co? pierdolę ich, przecież robię swoje nie od dziś
Dziś wiem, że to fundament, który przez lata budowałem
Święte pozostanie to co napisane, amen
Tu wszystko rządzi się swoim prawem
Wszyscy rozsądni, lecz każdy błądzi, mam wyjebane
Wiesz co jest grane?
Żyjąc z dnia na dzień robię swoje dalej
Had-Hades moje narzędzie to mic i alfabet
Moim zajęciem przekraczanie barier

Dla ciebie i dla niej, dla siebie satysfakcję
Zostawię
Na resztę patent mam, narazie to tylko plan
Chodzi o szczęście, a ty myślałeś, że biegnie o hajs?
Każdy z nas miał chujowy start jak większość w praktyce
Hip-hop dał nam to jedno czego nie mieli rodzice
Priorytet to robić swoje i grać o przyszłość
Grać rap i pierdolić to co o nas myślą
Robię swoje, bo cudze robić to kiepski żart
Ty rób co musisz lub rób co możesz, łap w żagle wiatr
My od lat dla sportu, nie hajsu i braw
Nie by błyszczały zęby w tańcu albo łańcuch, patrz
Błyszczą oczy sztukom, typom się gotuje krew
Stare baby coś pierdolą, dla TV hip-hop jest fe
Dla nas fest, palę grama, robię swoje
Chuj promocja
I reklama, raczej to co masz w sobie (raczej)
Ja krak raczej nie inaczej gram
Ale przejebane mają gracze co chcą kogoś grać
Jak Had, daję ci 100% serca jak Grammatik
Pot co kapie na koncertach, ot co
Mikrofon na sceny deskach, kilka ton na backstage'ach
Prąd za flow na pętlach, bomba (bomba)
Robimy coś co samo się napędza i świeci
To nie tombak, o złocie marzą głupi i dzieci