Cypis
Gruby Melanż
Ref
Gruby melanż znowu w clubie zapowiada się
Gruby melanż znowu w clubie rozpierdala mnie
Gruby melanż znowu w clubie napierdolę się
Gruby melanż znowu w clubie nie zatrzymasz mnie

[Verse 1: Cypis]
Gruby melanż, skrzynka wódki, kutas stoi niczym sutki
Wyruszamy jak wampiry, towarzyszą fajne zdziry
Tańczą giry, panny piją, cluby co sobotę żyją
Wypełnione aż po brzegi, już wydzwaniam do kolegi
"Przywieź mi cztery mewy i dwa holenderskie krzewy"
Ohoho, ale kopie co to kurwa za konopie
Biała mewa, dziura lewa dzisiaj to pościnam drzewa
Zapnę pasy, włożę kask, słychać tylko serca wrzask
Ludzie wiedzą co jest dobre, każdy napierdala kobrę
Tańczą kurwa jak roboty, Dj dość ma tej hołoty


Ref
Gruby melanż znowu w clubie zapowiada się
Gruby melanż znowu w clubie rozpierdala mnie
Gruby melanż znowu w clubie napierdolę się
Gruby melanż znowu w clubie nie zatrzymasz mnie

[Verse 2: Cypis]
Nie masz kasy masz kłopoty po co wbijać tubę floty
Wypierdalaj kurwa spać nie ma co na sępa stać
Kurwa mać, chce zaruchać a nie tylko muzy słuchać
Rąbie ją jak drzewo w lesie, niech mi wody ktoś przyniesie
Bo jej pizda tak gorąca, że se oparzyłem brzdąca
Na zająca i jaszczurkę rucham sukę w każdą dziurkę
Masz komórkę to rób zdjęcia, rzucam na nią już zaklęcia
Hokus pokus czary mary nic nie dowie się twój stary
Hokus pokus i ten tego męczysz chuja niejednego
Tak więc mówcie mi "Wiedźminie" wale koks i fajne świnie
Ref
Gruby melanż znowu w clubie zapowiada się
Gruby melanż znowu w clubie rozpierdala mnie
Gruby melanż znowu w clubie napierdolę się
Gruby melanż znowu w clubie nie zatrzymasz mnie

[Verse 3: Cypis]
Cypis czubek sypie w kubek a Ty mała zrób se dziubek
Do sweet foci, kto Cie grzmoci Cycki pewnie masz po cioci
A dupeczke po mamusi nie ukrywam dupcia kusi
Dychać musi moja pyta, dobra pyta Ci się przyda
Chce zatańczyć lecz nie mogę, bo przytulam już podłogę
Ja nie mogę kurwa mać muszę jak najszybciej wstać
W tańcu nie ma co się jebać, ani w piździe kurwie grzebać
Czas zajebać dobry koksik albo schizujący dropsik
Ratata cypis lata, kto nie lata jego strata
Kto nie lata ten jest lama i to w dupe zapinana

Ref
Gruby melanż znowu w clubie zapowiada się
Gruby melanż znowu w clubie rozpierdala mnie
Gruby melanż znowu w clubie napierdolę się
Gruby melanż znowu w clubie nie zatrzymasz mnie