Cypis
Kto nie skacze ten zamula
[Zwrotka 1]
DJ ostro napierdala
Znowu system rozpierdala
Niech spierdala zamulony
Zaraz będzie porobiony
Ja wstawiony jak świr
Chce się naćpać, mówię Ci
Posyp kreskę na lusterku
Przynieś wódę we wiaderku
Jak balanga to do rana
A co na to Twoja mama?
Ona wie co tu się dzieje?
Pewnie nie, mam nadzieje
Tylko towar, wersja taka
Nie nakurwiasz, mewy, ptaka
Nie bądź taka mała, oschła
Za dwa drinki to byś poszła

[Refren] x2
Mamy siłę, mamy moc
By nakurwiać całą noc
Kto nie skacze ten zamula
Raz, dwa i góra
Mamy moc, jebać sen
Balujemy w noc i w dzień
Jebać sen, to się wie
Młodzież musi bawić się
[Zwrotka 2]
Jebać sen i abstynencje
Zapowiadam turbulencje
To jest lot, niebezpieczny
W piątek balet jest konieczny
I w sobotę poprawiny
A w niedzielę dwie dziewczyny
Duże, wyże słuchaj świrze
Z każdą z nich, się przeliże
Na rewirze jestem pan
Tydzień chlam, tydzień ćpam
Tak na zmianę, kocham to
Obudziłem w sobie zło
Demon kusi i namawia
Żebym jebnął se żurawia
I jebnąłem na oriencie
A Ty na to: "To przegięcie"