Cypis
Orły na murawie
[Zwrotka 1: Cypis & Mokra Jolanta]
Lewandowski wali bramę
I już macie przejebane
Za nim biegnie nasza brać
Będzie bramka kurwa mać
Będą dymy, ja to czuje
Bo naszego ktoś fauluje
Bedzie karny, będzie brama
Pokonamy dzisiaj chama
Lewy ciągle wali bramę
Będzie z nim pozamiatane
Jak wygramy no to chlamy
Taki tutaj nawyk mamy
Chlamy nawet jak przegramy
My Polacy już tak mamy
Czy wygrana czy przegrana
Szyja będzie zapijana
Szybko wbija rezerwowy
Ktoś wyjbał komuś z głowy
Dobre akcje się tu dzieją
Sędzia leży i go leją
Sędzia kalosz głośno krzyczę
Ja mam chłopcy mokrą piczę
Gdzie tam gości był spalony
Cieciu w dupę zapłodniony
[Refren]
Nasze Orły na murawie
Białe linie są na trawie
Ciągnąc tego to się nie da
Bo w Rosji jest bieda
Sędzia chyba najebany
Skoro karny nieuznany
Piłka leci, pęka sita na nas nie ma bata

[Zwrotka 2: Cypis & Mokra Jolanta]
Na trybunach są wariaty:
Ślepy, gruby i garbaty
Mały, duży, gruby, chudy
To po prostu nasze czuby
Piłka lata w tą i w tą
Ja pierdole zobacz ją
Chyba bramkarz jebnał gola
Dalej wariat wyuchodź z pola
Ej, chłopaki jak wygracie
To wam wszystkim ściągnę gacie
A wygracie ja to czuje
Już na balet się szykuję
Nawet jak zagramy w trzech
Przeciwnika czeka pech
Nie ma bata na Polaków
Pokonamy tych buraków
Siedzę sobie na stadionie
I mi kotku szpara płonie
Rozpalona niczym raca
Jedne mnie po cyckach maca
Elo chamy, my wygramy
Bo dobrą ekipę mamy
Elo ryje i wariatki
Będą piłki prosto w czapki
[Refren]
Nasze Orły na murawie
Białe linie są na trawie
Ciągnąc tego to się nie da
Bo w Rosji jest bieda
Sędzia chyba najebany
Skoro karny nieuznany
Piłka leci, pęka sita na nas nie ma bata

[Zwrotka 3: Cypis & Mokra Jolanta]
Zaraz odpalamy race
5,20 na nia tracę
I śpiewamy oleole
Będzie karny, ja pierdole
Mamy aut, będą rzuty
Na trybunach ciągnę druty
Tak mnie dzisiaj opętało
Że mnie 8 przeleciało
Ale pizda, sędzia gwiazda
Żółta karta gówno warta
My wygramy zobaczycie, kto dzisiaj będzie na szczycie
Nasza wygrana ekipa zgrania
Reprezentacja niepokonana
Ja na kolana padam z wrażenia
Za was wypije wiadro nasienia
Na stadionie jest upalnie
Kibicie kończą marnie
Jak tu z nami się zaczyna
To litości kurwa ni ma
Byłą ręka na boisku
No i druga w moim cipie
Tylko tamta sie nie liczy
Moja sprawa co mam w piczy
[Refren]
Nasze Orły na murawie
Białe linie są na trawie
Ciągnąc tego to się nie da
Bo w Rosji jest bieda
Sędzia chyba najebany
Skoro karny nieuznany
Piłka leci, pęka sita na nas nie ma bata