Magiera
Me nastawienie
[Zwrotka 1]
Śniłem piękne rzeczy dziś, piękne historie
I jak się nie cieszyć, dyć wszystko w normie
To jak witać Shire, żegnając Morię
Mając w sercu fire, mimo pustki w torbie
Niech się moje fobie mieszkające w głowie
Z tym, co na wątrobie, przewracają w grobie
Skoro mam ten ogień, wypada gdzieś pobiec
Czuję szczęścia powiew, więc na głos to powiem
Achtung, Rah tu z siłą Wehrmachtu
Masz tu dobry nastrój na epitafium, jak
Hawaje, lampa, widok z jachtu, szampan
Uuuu bajer, jak skład Bayern Monachium
Nic na hurra-optymizm #AceVentura
Autocenzura, ta? Ni, ni chuja
Ostatni samuraj w chmurach się buja
Bo obrał kierunek góra jak tuja

[Refren x2]
Miałem piękny sen, w darze otrzymałem piękny dzień
Jak śmieszny mem rażę cały wstrętny cień
Włażę weń, rzucam promienie
I stąd twe zdziwienie, skąd me nastawienie

[Zwrotka 2]
Na mej twarzy zagościł dziś rogal pędem
W radości mniej pościł niż bogacz będę
Przeciwności jak mości Mistrz Yoda zetnę
W gotowości na moc przyjemności #Bentley
Próbowałem przekoziołkować byczy owal
Teraz staram się hartować niczym kowal
Jak taran drogę utorować w dziczy, zobacz
I nie wylądować z niczym #nieogar
Gorące serce #pożar, chłodny umysł #zgroza
Ganja? Sanek płoza? Cóż za pikseloza
Gdy szyderców loża kpi i łyka prozak
Kipi ze mnie proza, ja i majk symbioza
Kroczę jak ten bit przez pole ocen
Jeśli zrobił go Dr. Dre, mów mi docent
Siedzę w tym po uszy, nie z nosem w koce
A budzę przy bratniej duszy, nie wywłoce
[Refren x2]
Miałem piękny dzień, w darze otrzymam dziś piękny sen
Jak śmieszny mem rażę cały wstrętny cień
Włażę weń, rzucam promienie
I stąd twe zdziwienie, skąd me nastawienie

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]