Magiera
Wczoraj
[Wstęp]
Sfond Sqnksa!
Jarosz, uczę się chodzić
Cho-chodzić, chodzić, cho-chodzić

[Zwrotka 1]
Wczoraj pomyślałem zupełnie serio o tym
Jak długo będzie mi wszystko jedno, bo noty
Na przyszłość, to horyzonty warte gry
Liczy się tylko ona i ty (ona i ty)
Mam szansę próbować albo pozostać biernym
Z pretensjami do świata rozszarpywać nerwy
I koić w batach, usypiać na bombie w nocy, co dnia
Czujesz mnie? Przód do tyłu pcha
Ponoć sami wybieramy dla siebie drogę
Stawiamy fundamenty którym ufać nie mogę
Losy wyciągają nas bez jednego zdania
Rozwiązywałem zadania bez pytania głupio
Chcąc wymazać sny o czymś bliskim
Jak ktoś kto topi rzeczywistość falą whisky, do dna!
Czy masz jej dosyć? Ta jest nie modna
Wczoraj obiecałem sobie że jej nie oddam

[Refren]
Wczoraj było wczoraj
Jutra nie umiem dogonić dzisiaj
Uczę się chodzić, cho-chodzić
Wczoraj było wczoraj
Jutra nie umiem dogonić dzisiaj
Uczę się chodzić, cho-cho-chodzić
[Zwrotka 2]
Ludzie z charakterów prezentują się słabo
Chcę inaczej, czy z Tobą jest tak samo?
Nawet gdybym poddał się nie mam dokąd cofnąć
Z tyłu nie znajdę miejsca, trzeba ten syf kopnąć
Jointy w blokach, klatkach, dały mi spokój, na moment
Stanąłem z boku by wycisnąć soku z paru interesów
Ale fermentuje a ja unikam w chuj stresów
W szkole literaturę traktuje poważnie
Wbrew tym co bredzą że zgdniata wyobraźnię
Łaknę nowin, stale czekam na lepsze
Preparowane dzienniki grozy, pieprzę
Cel pamiętam, kierunek znam
Jestem przygotowany na mistrzowski plan
Ktoś kto tak to wszystko poukładał
Następne zadanie mi zadał

[Refren]
Wczoraj było wczoraj
Jutra nie umiem dogonić dzisiaj
Uczę się chodzić, cho-cho-chodzić
Wczoraj było wczoraj
Jutra nie umiem dogonić dzisiaj
Uczę się chodzić, chodzić

[Zwrotka 3]
Minęło, wczoraj, dzisiaj, późno, nudno
Kładąc się myśli drążyły sen dalej
Głębiej, jak szeląg powraca i powraca
Wyjść za granicę cienia to bez wątpienia trudna praca
Gdzieś jeszcze widzę wielki ślad napisów
"Zacznij zmieniać świat w swoim środku"
Tyle razy to słyszałem, więc właśnie tak zrobię
Wyleczę go w zarodku, zamiast biec na oślep, jak jechać na oślep w złą stronę
To już ustalone
[Refren]
Wczoraj było wczoraj
Jutra nie umiem dogonić dzisiaj
Uczę się chodzić, chodzić
Wczoraj było wczoraj
Jutra nie umiem dogonić dzisiaj
Uczę się chodzić, cho-cho-chodzić

[Przejście]
Wczo-raj było wczoraj
Jut-ra nie umiem dogonić...