[Zwrotka 1: Peja]
Miłość, nienawiść odgradza je cienka tafla
Stąpać po kruchym lodzie by w nienawiści się taplać ?
Wolę dobro, nie typów, którzy ślepo nienawidzą
Zrobią z Ciebie Mesjasza by móc ujrzeć Cię na krzyżu
Ci słabsi gardzą tym czego nie potrafią zrobić
A silniejsi dla zabawy wyrwą im z ręki zdobycz
Chciałbyś dobrze zarobić i jeszcze długo pożyć
Niezbyt wiele oferują Ci te ukochane bloki
Znienawidzone przez wielu choć nikt nie przyzna
Że nie cierpi tego życia, nie działa jak mężczyzna
Ja spoglądam przez pryzmat własnych doświadczeń i wyznam
Nawet jeśli dwa do tyłu jeden w przód nie braknie wyzwań
I niе przekonam Ciebie jеśli jesteś z innej bajki
Że jak Syheim nie miałem świąt, chwytałem majki
Wyrzuciłem frustrację, poczucie żalu i krzywdy
Jak dotąd nie uwolniłem się od poczucia winy
[Refren]
Ziomek co by się nie działo nadal zwiększamy zasięg
Bo znów w rękawie z asem choćby bez karty na czasie
Chcieliście klasyka to tradycyjnie macie
Rich, Magiera z G Rapem zwiększamy zasięg
Ziomek co by się nie działo nadal zwiększamy zasięg
Bo znów w rękawie z asem choćby bez karty na czasie
Chcieliście klasyka to tradycyjnie macie
Rich, Magiera z G Rapem zwiększamy zasięg
[Zwrotka 2: Kool G Rap]
I'm here with da big dogs call us Great Danes
Affiliated with some great names
I break change my life story narrated by Ving Rhames
In this game I seen'em stack like Wonder Bread
Drug blocks gunshots make n***as run da red
Was living close to the dope shooters with vein tracks
Snatch chains got electrocuted on train tracks
When n***as bang let'em ring you exchange back
And you never let ya brain slack
With strange cats homey keep da react with it pertain at
Gats with da oven range at
Flame that till it came back chase stacks in da rain hat
Never sleep in a dame sack
N***as put ya head in a sink let that thing clap
Shit come with da territory
Face to face with them metal 40's stopped in da steps to glory
How many men I seen that end up in that category
And just become another tale of ghetto story
Not many end up like da legend Corley
Had my own scale for the raw and never let'em measure for me
[Refren]
Ziomek co by się nie działo nadal zwiększamy zasięg
Bo znów w rękawie z asem choćby bez karty na czasie
Chcieliście klasyka to tradycyjnie macie
Rich, Magiera z G Rapem zwiększamy zasięg
Ziomek co by się nie działo nadal zwiększamy zasięg
Bo znów w rękawie z asem choćby bez karty na czasie
Chcieliście klasyka to tradycyjnie macie
Rich, Magiera z G Rapem zwiększamy zasięg
[Zwrotka 3: Peja]
Głodne ziomale zrobią tu praktycznie wszystko
By się wynieść w inne miejsce w moment zmienić ten zip code
Chaos to rzeczywistość, którą chłoniesz za dzieciaka
By z upływem lat się pozbyć jak farciarze chłoniaka
Dzwoni porobiony kumpel i narzeka na ten burdel
Wstyd mu przyznać, że się poddał, podpala się w sekundę
Wiem jakie to trudne przetrwać kolejną rundę
Kiedy życie jest okrutne leżysz jak skopany kundel
Wyobraź sobie świat w którym nie ma żadnych wojen
A dla MC's liczą się tylko bitwy freestylowe
A dzieciaki zamiast kurwa piszą na ścianach love
A patola nie istnieje tylko wzorcowy model
Ludzie myślą samodzielnie nie idą w zbiorowa modę
Są gotowi do poświęceń ponad swoją wygodę
Dziewczę na pierwszej randce nie poczęstuje lodem
A faceci takie rzeczy potraktują jak nagrodę
[Refren]
Ziomek co by się nie działo nadal zwiększamy zasięg
Bo znów w rękawie z asem choćby bez karty na czasie
Chcieliście klasyka to tradycyjnie macie
Rich, Magiera z G Rapem zwiększamy zasięg
Ziomek co by się nie działo nadal zwiększamy zasięg
Bo znów w rękawie z asem choćby bez karty na czasie
Chcieliście klasyka to tradycyjnie macie
Rich, Magiera z G Rapem zwiększamy zasięg