Zeamsone
Stay Fly
[Zwrotka 1]
Kiedyś nastanie taki dzień
Gdy wsiądę w samochód, nie wrócę do rana
I pomyśle znowu tu o tym, jak mogłem
Ale serce nie będzie już kazać mi wracać
Warszawa za oknem, tak pięknie się świecić będzie
Kiedy znów uwierzę w szczęście
Będę czuwał jak żołnierze w lesie i operatorzy kamery na mieście. Problemy są wieczne
I musi tak być, naraz się starasz i trafia do Ciebie
Że naprawdę nie chcesz
A ona tak w sumie nie chciała być sama
I nie zapierdalasz bo nie ma już po co
Ta autostrada by chciała być drogą tu dokądś
Ale jest dziś drogą donikąd
Emocje wzrastają nocą
Słowo się rzekło, nic nie uciekło
Wszystko przyszło i poszło później
Dobrze, że nie miałeś planów na przeszłość
Dzisiaj już chyba masz noc w popołudnie
Choć trochę trudniej
Ale nie wiesz czy do końca wierzyć w przeznaczenie
Chyba tak miało być, a cele które masz przed sobą należą do Ciebie...

[Refren x2]
Wiem, że to trudne czasem też czuję pustkę
I już wiem, że nie usnę bo za bardzo siebie znam
Czasem też tak jest u mnie czuję dreszcz nawet skurwiel
Chociaż wiem, że nie rozumiem już pewnych spraw
[Zwrotka 2]
Kiedyś nastanie taki dzień, gdy wsiądę w samolot i polecę daleko
Zostawię młodość, i zostawię taga po sobie,zostawię szary beton
Wyłączę telefon choć w sumie i tak nie mam po co
Jedyne co dzwoni ten budzik z rana
Widzę, że nie masz tak jak ja bo nie kminisz wersów
Ja nie kminie ludzi dramat
Ja nie widze dumy bo nie widze powodu do niej i wiesz że
Kiedy już widzę te plusy to czuję, że komuś zależy by mieć mnie
Stać mnie na więcej, wierzę w szczęście
Kiedy patrzą jestem tutaj pretendentem
By więcej mieć, ale wiem, że to nie pewny grunt, więc zabieram ręce. To nie bezsens, polatać wysoko nie każdy potrafi, a każdy by chciał Wielu już skończyło na dnie głęboko
Ja nie chce tam trafić choć rani mnie strach
I widać, że chyba nie znamy się tak
Skoro tego wszystkiego tu nie wiesz, chyba tak miało być
A cele które, które masz przed sobą należą do Ciebie

[Refren x2]
Wiem, że to trudne czasem też czuję pustkę
I już wiem, że nie usnę bo za bardzo siebie znam
Czasem też tak jest u mnie czuję dreszcz nawet skurwiel
Chociaż wiem, że nie rozumiem już pewnych spraw