Zeamsone
Serce
[Intro]
Narząd, który najbardziej ćwiczę czyli serce, znaczy mięsień
Mięsień, który często wielu ludzi myli z duszą, ale o tym opowiedzą wam Zeamsone, Tetris i Wini na bicie 600 pooow
Mięsień, mięsień

[Refren: Zeamsone]
Masz serce tylko jedno nie więcej, więc szanuj to szczęście
Nawet jak nie chcesz tracić zdrowie i pęgę, czujesz potem się pewniej
Po setce to wydaje łatwiejsze się no ale nie będzie, nie nie
Nie po to daje ten refrеn
Nie po to daje ten rеfren, żeby zapełnić miejsce, a po to żeby ci pokazać że lepiej będzie jak nie będziesz niczego więźniem (nie, nie)
Nie po to daje ten refren, żeby zapełnić miejsce, a po to żeby ci pokazać że lepiej będzie jak nie będziesz niczego więźniem

[Zwrotka 1: Zeamsone]
Jestem raperem skurwysynu blau
Muszę jarać skuny wiele ginów chlać
Być niezniszczalnym i nieśmiertelnym, żeby być real według ciebie to jest rap
Prawdziwa charyzma to ja prawdziwa charyzma to ty, a nie to co robią z nami używki toniemy w tym wszystkim a to nie my
Nie mówię że to do dupy jest całkiem, czasem jest fajnie, ale niekiedy w to wpadniesz
Kiedy nawet jak nie chcesz to sięgasz po szklankę i palisz blanciora za bluntem
Wolę na prawdę być De Nekst Best siebie najlepszą wersją na scenie mej
Scenie mojego życia nie w urwanym filmie by mieć dobre zakończenie
Twenty one ale widziałem wiele dram, twenty one ale słyszałem wiele kłamstw
VNM mówi mi radę dasz więc ja daję wam radę te parę zdań
Jak przestać chlać czy ćpać, ale wyjść z czegokolwiek ta
Tylko posiadać kontrolę nad sobą samym, a nie tylko na bombie grać
Ale nie żałuję niczego bo to gówno dało doświadczenie, którego nie zabierze mi czas
Ale też nie jestem święty pewnie jutro będę chlał
Kim ja jestem żeby wam mówić co macie robić
Może człowiekiem który też przeszedł to samo
Pozdro Wini Tetris 600V
[Refren: Zeamsone]
Masz serce tylko jedno nie więcej, więc szanuj to szczęście
Nawet jak nie chcesz tracić zdrowie i pęgę, czujesz potem się pewniej
Po setce to wydaje łatwiejsze się no ale nie będzie, nie nie
Nie po to daje ten refren
Nie po to daje ten refren, żeby zapełnić miejsce, a po to żeby ci pokazać że lepiej będzie jak nie będziesz niczego więźniem (nie, nie)
Nie po to daje ten refren, żeby zapełnić miejsce, a po to żeby ci pokazać że lepiej będzie jak nie będziesz niczego więźniem

[Bridge: Wini]
No i już wiesz w takim razie V jak to być wykonawczym
Dedykuję ci moją podrażnioną egzemę
Musiałem się lekko podjebać, żeby to napisać
Essa!

[Zwrotka 2: Wini]
Nie chcę być więźniem, ale zaraz tu pęknę, życie jest piękne
Jak pisze sobie piosenkę alkohol i THC prowadzą myśli za rękę
I jeszcze poleje, drugiego skręcę, jeszcze na wiele znajdzie się miejsce, pozdro 600
Czas chce mi odebrać moje ulubione zabawki
Pozbawić kokainy, prostytutek, wódki i trawki
Już wyciągam łapska do wieczornej sałatki
Liczy kalorie, to dobre, liczy że nie mam racji
Mówi Wini źle na to patrzysz, weź lepiej posłuchaj młodego
A Ted nawinie pewnie też coś mądrego
Że jak nas trzech to nie widzieli takiego, Hasta luego do następnego
Może się w sumie nawet nigdy nie zdarzyć do tego
Coś takiego, tak to widzę, a człowiek uczy się całe życie
I skoro jeszcze nic się nie nauczyłem to nie znaczy żeby przestać dalej chodzić na przód tyłem
Essa!
[Refren: Zeamsone]
Masz serce tylko jedno nie więcej, więc szanuj to szczęście
Nawet jak nie chcesz tracić zdrowie i pęgę, czujesz potem się pewniej
Po setce to wydaje łatwiejsze się no ale nie będzie, nie nie
Nie po to daje ten refren
Nie po to daje ten refren, żeby zapełnić miejsce, a po to żeby ci pokazać że lepiej będzie jak nie będziesz niczego więźniem (nie, nie)
Nie po to daje ten refren, żeby zapełnić miejsce, a po to żeby ci pokazać że lepiej będzie jak nie będziesz niczego więźniem

[Zwrotka 3: Te-Tris]
Imiona, daty, koncerty, balety, ziomale, kobiety i miejsca
Szarych komórek zabiłem tu tyle, że nie powinienem pamiętać
Wake up, cake up, zmienna bletka, czyż nie kurzę już jak Tesla
Moja selekcja lżejsza, choć nie gardzę jak ktoś jazz ma, wiesz jak jest
To moje flash backi, nie boomerski talk analiza
Dla mnie to dawne są czasy, odległe te czasy, że prawie Amiga
Po samarze, syntetykach przytuliła Antarktyda
Po kwaśnym barcie nagle ścigał, kurwa, bałwan gigant - taka schiza
Pyski nam kleił, shisha z Brukseli
Spiryt i przemyt, spliffy blueberry
Piksy, lasery, siksy, afery i torby
Z osiedla maniery, maniury, bajery i szponty
Wrotki każdy lubi odpiąć, źle jak Ci kroki omota
Chyba że matki własnych dzieci szukasz na Odlotach
Musisz otworzyć butelkę, posypać kreseczkę, śmiało powiedzieć: "idiota"
Powtórz to moim ziomalom, z którymi już tylko otwieram listopad
[Refren: Zeamsone]
Masz serce tylko jedno nie więcej, więc szanuj to szczęście
Nawet jak nie chcesz tracić zdrowie i pęgę, czujesz potem się pewniej
Po setce to wydaje łatwiejsze się no ale nie będzie, nie nie
Nie po to daje ten refren
Nie po to daje ten refren, żeby zapełnić miejsce, a po to żeby ci pokazać że lepiej będzie jak nie będziesz niczego więźniem (nie, nie)
Nie po to daje ten refren, żeby zapełnić miejsce, a po to żeby ci pokazać że lepiej będzie jak nie będziesz niczego więźniem