[Zwrotka 1]
Ey, ey, ey
Ja nie mogę się już patrzeć na syf (Na syf)
Muszę z dziury wyjść, jakbym miał dojść (Miał dojść)
Chcieli feat, to czekałem na feat (Na feat)
Czy ja wyglądam, jakbym miał dość? (Aaa)
Mam dość tego wszystkiego dookoła tego, chcę robić muzykę wyłącznie i żyć
Ale, skurwysynu, tak się nie da, trzeba chuj wie kogo w netach zgrywać, nic nie wrzucam na IG, bo mi wstyd
Pierwsze wypuszczaj, ziomalu, numery, a później reklamuj te kremy
Nie mam nic do tego, każdy robi co chce, jestem fanem tego, że kręci się przemysł
Ale co
Nie jestem na diecie — zjadam bity, alе dawaj mi sałatę i sos
Pradę i Dior, tego typu stuff, ale jestеm facetem, nie bananowy boy
Sam zarobiłem na to co mam, lecz szanuję wszystkich, którzy nie zarabiają, a mają
Nie wrzucam do jednego worka, bo lubię być BIO
Segreguję cały salon
Ty nie wchodź mi w BIO
Wchodź na Spotify'o i pompuj ten balon (Pompuj ten balon)
Pompuj ten balon, (Pompuj ten balon), po-po-po-pompuj ten balon (Pompuj ten balon)
[Refren]
Chciałem mieć górę pieniędzy, a najlepiej to cały skarb
A — najlepiej to cały skarb
(Najlepiej), najlepiej to cały skarb, a
Chciałem mieć górę pieniędzy, a najlepiej to cały skarb
A — najlepiej to cały skarb
(Najlepiej), najlepiej to cały skarb, a
[Zwrotka 2]
Ale ten hajs to nie wszystko, wolę mieć zdrowie niż milion (Zdrowie niż milion)
Wolę mieć Ciebie niż Porsche i ciepły dom niż szyję zimną
Ale też lubię ten flexin', ballin
Rozerwany pomiędzy światem ideologii, a moim
Którego nie znają oni, a oceniają jego plony
Tylko o to dbają
Pełne portfele i zdrowy makaron
Drogie hotele i sześciolitrowe Camaro (Camaro)
I ciągle im mało
Chcieli być BIO, czy tylko tak o tym gadają
Sam nie jestem święty, ale staram się
Przelew na konto, nie do łapy, weź oszczędzaj polskie lasy, Ty pało
Chcieli być BIO, a uwagi nie zwracają w jakim środowisku obracają się
Wciąż im mało — w sumie mi też, jestem hedonistą, ale z rozwagą działam
Ludzie chcieliby widzieć mnie od kuchni, ja daję im dania, mówię: "Sayonara"
Ty nie wchodź mi w życie, jedynie na Instagramie możesz wchodzić mi w BIO, nara
Nie odwiedzam klubów oprócz tych, w których gram (Gram...)
Czasem przez to siedzę sam (Sam...)
Ale mam plan, gram rap, off telefon, studio go, nowy goal on my mind
Trudno posprzątać świat, chociaż tyle się tu pląta szmat
Czym jest rap?
To nie jest porządna gra, ale wiem, czego pożąda kraj
Za picie do zgona nie zapisaliby Ci BIO, a więc rób to co należy, zamiast wierzyć co gadają
Nie płacz po tych, co odeszli, ale stale oddychają — nie odbierają tela, to chyba z nimi coś nie halo jest
Oni tylko oceniają i mają do tego prawo, ale zawsze jest szansa, że Ciebie wcale nie kumają
"734 GUITARS" to był tylko przecinek, auto z drugiej ręki, ale wpierdalam się nim na salon
[Refren]
A — Chciałem mieć górę pieniędzy, a najlepiej to cały skarb
A — najlepiej to cały skarb
(Najlepiej), najlepiej to cały skarb, a
Chciałem mieć górę pieniędzy, a najlepiej to cały skarb
A — najlepiej to cały skarb
(Najlepiej), najlepiej to cały skarb, a
Chciałem mieć górę pieniędzy, a najlepiej to cały skarb
A — najlepiej to cały skarb
(Najlepiej), najlepiej to cały skarb, a
Chciałem mieć górę pieniędzy, a najlepiej to cały skarb
A — najlepiej to cały skarb
(Najlepiej), najlepiej to cały skarb, a