[Intro: Bilon]
Ej, człowieku, posłuchaj. Pozornie żyjesz jako wolny człowiek. Jesz, śpisz, pracujesz, dokonujesz wyborów. Na co dzień nie zastanawiasz się nad głębszym sensem istnienia. Nad tym, kto i jak kreuje twój światopogląd. Jednak czasami przychodzi fala myśli, która zaprowadza cię w odkrywcze rejony otchłani zniewolenia. I uświadamiasz sobie to, jak małym ziarenkiem jesteś w tej monumentalnej budowli imperializmu konsumpcyjnego. Pierdol to, jesteś wielki, jeśli umiesz się uwolnić
[Zwrotka 1: Wilku]
Wszystko się kręci wokół polarnej gwiazdy
I skąd by nie patrzeć, horyzont płaski
Nie jestem po grzybach i nie mam jazdy
Robię to coś, bo mam to coś
Od morskiej plaży po szczyty gór
Na niebie autostrada, chemiczny chmur
Jesteś testerem jak zwykły szczur
Masz już dość, plujesz złość
Lecz nie wiesz co zrobić, i o to im chodzi
Ziom nie daj się złowić
Największą wkrętkę łykają młodzi
Robią co chcą, nie musisz się zgodzić
I tak spiorą ci banie nową grą na ekranie
Wybierz pigułkę, wiesz co się stanie
Czeka królicza nora
Na końcu jest prawda [?] gdzie źródło, na zawsze wolna wola
[Refren: Marlena Patynko]
Masz już dość tego, zamknięty w pudełku świat
Wciąż gonim przyszłość, która zabija nas
Szukasz wciąż wyjścia z labiryntu kłamstw
Czas się wyrwać stąd i zatrzymać czas
[Zwrotka 2: Bilon]
Co wybuchnie koło mnie
Nie wiem, ja przechodzę dziś podziemiem
Jaki szaleniec wyjebie się w eter czy rzuci na plecy się z ostrym bagnetem
Nie wiem
Dezinformacja, ciągła manipulacja
Zaskoczy sytuacja, na gorąco mnie spotka
Po prostu się stanie to, co ma mnie spotkać
Korpo za wojną stoi
Wprowadza chaos, byś ruszył do broni
Chce gonić do bólu, bezkresy kontroli
Do końca zawładnąć, po cichu zniewolić
Poza kontrolą, nie będzie nikt tu w erze iPhone'a
Klonować zaczyna już góra lodowa
Połowa nie kuma, a reszta ma fioła
Sztuczny terroryzm jest po to, byś się bał
I po to, byś pod parasolem systemu schronić chciał
Miał paranoje, że ktoś odjebie ci bliską osobę
Moją wolność wybudować mogę jedynie w swoim sercu
[Refren: Marlena Patynko]
Masz już dość tego, zamknięty w pudełku świat
Wciąż gonim przyszłość, która zabija nas
Szukasz wciąż wyjścia z labiryntu kłamstw
Czas się wyrwać stąd i zatrzymać czas
Masz już dość tego, zamknięty w pudełku świat
Wciąż gonim przyszłość, która zabija nas
Szukasz wciąż wyjścia z labiryntu kłamstw
Czas się wyrwać stąd i zatrzymać czas