Rogal DDL
Rada na przyszłość
Cośtam
[Zwrotka 2: Rogal DDL]
Nie ma nic za friko, druga strona lustra
Miasto prostytutka, która z każdym się puszcza
Jest pazerna, chuj tam, kurwa, to wie już każdy
Suka zimna, przebiegła, tak jak najczarniejsze diabły
Ty masz znaczone karty, asa w rękawie
Jeszcze słonia w karafce i kurwa narazie
Pierdolisz nader, nie mogę cię słuchać
Weź swoim żalem obrzygaj Facebooka
Nosz kurwa skucha, co w rapie piszczy
Z podwórkowej playlisty się wyjebać w top listy
To pomysł przykry jak nurt twej filozofii
Debilizm płytki, kurwa, zdechną ci rybki
Nocą nie mogę zasnąć, brajlem czytam po gwiazdach
A gdy patrzę tak na ciebie to myślę, że masz dauna
I tu cytowana rada, a chuj z tym dydaktyzmem
Traktujesz to jak biznes, to wyłapiesz na pizdę, tak
[Zwrotka 3: TPS]
Jak nie musisz to nie pakuj się w kłopoty
Jak stary ma firmę, rób, żeby przejąć po nim
Nie ma nic fajnego w lataniu po klatkach
Bo bunkrach po towar po sąsiadkach
Zadrapana farba, jucha zaschnięta
Zakręcił się w zeznaniach, rozjеbali go jak peta
Opowieści z getta, gdziе prawda jest jedna
Tu biją i tną, w razie czego leć po...
Kto bez winy rzuca kamień
Obsrańcy wynocha, reszta ramie w ramie
Na pamięć znam teksty w stylu pierwsza Molesta
Teraz znają moje dzieciaki na osiedlach
To zaufaj dobrym radą
Się było, się wie, się kłamało na rozprawie
Karma zawsze wraca, ich trzech a ja sam
Później innym razem ja przedłużka i bam