White House Records
Radioaktywni
[Refren]
Radioaktywni, mało aktywni w radiu
Zbyt autentyczni, co track, to opus magnum
Ktoś tu ma znów energię i nią promienieje
To mistrzowskie pierwiastki, których nie znał Mendelejew
Radioaktywni, mało aktywni w radiu
Zbyt autentyczni, co track, to opus magnum
Ziomuś, masz tu linie jak toksyczne smugi
JWP to nasz wzór, to ma silny wpływ na ludzi

[Zwrotka 1: Ero]
Anse kabanse flore, co swoje, biorę w porę
I robię tutaj kwit jakbym był Ojcem Dyrektorem
I w tym trwam, i styl mam, trochę se bimbam
Dziś gram na scenie, nie w kasynie, więc to wygram

[Zwrotka 2: Łajzol]
Zarażam na słuchawkach i leci szybciej doba
Od rana taka dawka, że świeci ci się głowa
Nie musi się podobać, lecz nie da się przecenić
Gram, aby wymordować słabych MC jak arszenik

[Zwrotka 3: Siwers]
Dostałem cynk, że będzie platyna, ziomuś
Bo ten styl się ugina pod rymem ciężkim jak ołów
Hajs kołuj, bo tytan pracy tutaj jest kotem
Wciąż mowa tu to srebro, a milczenie złotem
[Zwrotka 4: Kosi]
Ej, riki tiki tak, ja kopcę sensi jak smok
Wystarczy szybki mach, masz na dzielni gęsty smog
Taki tyci tyci mach i toną w dymie ulice
To się tyczy wszystkich miast, gdy wchodzę tu na mównicę

[Refren]
Radioaktywni, mało aktywni w radiu
Zbyt autentyczni, co track, to opus magnum
Ktoś tu ma znów energię i nią promienieje
To mistrzowskie pierwiastki, których nie znał Mendelejew
Radioaktywni, mało aktywni w radiu
Zbyt autentyczni, co track, to opus magnum
Ziomuś, masz tu linie jak toksyczne smugi
JWP to nasz wzór, to ma silny wpływ na ludzi

[Zwrotka 5: Ero]
Eneduerabe, wiesz, kto tu daje radę
Pięciu kotów, żaden nie jest tutaj przez przypadek
Daję kulturze spadek i to nigdy spadek formy
Płyniemy po tych falach i wywołujemy sztormy

[Zwrotka 6: Kosi]
Elo, elemele hyc, nie chcą puszczać naszych płyt
Sami ciągle się puszczają, puszczam mele im na pysk
Spójrz na "Melo" teledysk, JWP/BC na maxa
Mamy koneksję z Białym Domem, rzucamy bomby na miasta
[Zwrotka 7: Łajzol]
A to my, styl, którego nie powielisz
Każdy promienieje jak miliard bekereli
Miliard decybeli leci na innych raperów
I chodzą tacy struci, że jest im potrzebne serum

[Zwrotka 8: Siwers & Ero]
Torba borba ósme smake, robię ci wjazd na chatę
Na rapie, moje nośniki to głowice rakiet
Radio wciąż gra padakę, katastrofę jak Czarnobyl
Rozpierdalam ich stylem jak grzyb atomowy

[Refren]
Radioaktywni, mało aktywni w radiu
Zbyt autentyczni, co track, to opus magnum
Ktoś tu ma znów energię i nią promienieje
To mistrzowskie pierwiastki, których nie znał Mendelejew
Radioaktywni, mało aktywni w radiu
Zbyt autentyczni, co track, to opus magnum
Ziomuś, masz tu linie jak toksyczne smugi
JWP to nasz wzór, to ma silny wpływ na ludzi

[Zwrotka 9: Kosi]
Mamy tu labo jak Dexter, nie mam tu laby od rana
Gdy gramy w radiu jak przester, znów się przepala membrana
Chciałbyś oswoić tą bestię, widocznie mało nasz znasz
Towar spod lady ma wzięcie, ty łykasz całość na raz
[Zwrotka 10: Łajzol]
Z radia lecą pierdy, nie mój klimat
Nigdy nie przejdą tędy, mój rap jak Fukushima
Radio Maryja, ja mam w chuju w radio
I nawijam o nowinach z WWA na całe gardło

[Zwrotka 11: Siwers]
Jak Curie-Skłodowska ta twórczość jest radosna
Promieniuje na woskach, wyleczymy część dziadostwa
Weź to zostaw włącz JWP, wyłącz Polsat
Bo za wspaniałe dzieła pewny Nobel oraz Oscar

[Zwrotka 12: Ero]
Elo, news, raz, dwa, trzy, znów was tu kopnął zaszczyt
Jak Ice Cube dajemy wam rapu zabójczy zastrzyk
Kończymy teatrzyk, aktorzy murują gębę
Tu każdy fałszywy jest prześwietlony jak rentgen

[Cuty: DJ Falcon1]

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]