Małach
Szczegół
[Zwrotka 1 - Małach]
Słuchaj, w życiu ważny jest każdy szczegół
Całe życie z prądem, lub pod i do brzegu
Albo masz przyjaciół, albo masz kolegów
Żyjesz, ale czy na pewno według własnych reguł
Gniewu nie czuć wobec tych co zawodzą
Ziomek, po co? Bo za szybko odchodzą
Nienawidzieć za dnia, żeby płakać nocą?
Ludzie stają się źli, nie się tacy rodzą
Błądzą, widzą tylko wierzch tafli wody
I nie sądzą, by pod powierzchnie zejść mogli, co ty
A kamień na dnie leży, niejeden w nic nie wierzy
Jak nie widzi się szczegółów, to i życie mało cieszy
Najmniejsze dobro co dajesz, zawsze wróci
A Panna ma ubrana w rozum być, a nie w Gucci
A jak robisz robotę, chcesz działe i do spóły
Bo jakbyś nie popatrzył, to ważne są szczegóły

[Refrenx2 - Hice]
W życiu twoim ważny jest każdy szczegół
Ogarniesz to, albo nie
W ciągłym biegu
Za tym czego pragniesz więc, tak jak wielu
Nic więcej nie mów, idź do celu

[Zwrotka 2 - Rufuz]
Ta, pamiętam kiedyś za małolata
Bartek dawał bity, a nawijał Rafał
Zajawa tak sama, rymy składa, w tle Warszawa
W tagach, na fatkapach tu, każdy szczegół
Diabeł trzyma w garści, na zapas nie masz co się martwić
Znam śliski parkiet, nie radzę iść tańczyć, jak do stracenia dużo
Szanuj tych co zasłużą, mam nawyk nieść prawdę ludziom
Nie żaden klip, dobra ta na feat, zawszę o stawkę dużą
Mają zajawkę, to się nie nudzą
Jak i na szczegół różni, od zawieszonych w próżni
Kto tu kręci globem, to pewnie się nie dowiesz
Grubymi nićmi szyte, to MR i 36
Patrz mi w oczy jak będziesz podawał wite
Zanim stracisz rodzinę, czy kolegów
Pamiętaj o tym, ważne tu, każdy szczegół
[Refren - Hice]
W życiu twoim ważny jest każdy szczegół
Ogarniesz to, albo nie
W ciągłym biegu
Za tym czego pragniesz więc, tak jak wielu
Nic więcej nie mów, idź do celu

W życiu twoim ważny jest każdy szczegół
Ogarniesz to, albo nie
W ciągłym biegu
Za tym czego pragniesz więc, tak jak wielu
Nic więcej nie mów, przyjacielu

[Zwrotka 3 - Małach]
To tylko szczegół, że wracam zmęczony po koncercie
Zrobiłem sobie trzysta zdjęć i już nie chcę
Choć zawsze we mnie szczera chęć, to nie zdzierżę
Wtedy nikogo kto by chciał trzysta-pierwsze
Nie zrozumieją leszcze, którym ciężka praca
Nie mówi nic, ma sto żyć i codziennie kaca
Ja do domu wracam, nie złote to pałace
Wiem co jest dla mnie ważne, więcej zyskam niż stracę
Ta i to szczegóły niby, a doceń ludzi, którzy piszą i kupują bity
Albo tych co je robią, nikt kurwa nie jest tu jak robot
Sami zapierdalamy na swojej pracy owoc
I to szczegóły tylko, ale daje słowo
Nie dostaniesz u mnie lipy, pieczętuje logo
Na koncercie to 100%, oni nie zawodzą
Daj szacunek jak chcesz modro, tu przychodząc