[Zwrotka 1: Bonus RPK]
Ucz syna, że na pierwszym miejscu jest rodzina
Ucz syna, że musi o nią dbać i nie zapominać
Ucz syna, by sobą był, nie przeginał
Bo głównie tylko ty masz wpływ na jego finał
Ucz syna, że progres lepszy niż rutyna
Że ścieżką do celu nie jest amfetamina
Że warto trenować, dyscyplinę szlifować
Tak jak fason, dobrą formę trzymać
Życia nie przekimać jak ten bej na ławce
I nie charkać pod nogi przy obszczanej klatce
Ucz syna, by poświęcił się zajawce
Ucz syna, zaszczep mu inspirację i motywację
Daj dobry przykład, zawsze kochaj całym sercem
Wskaż dobrą energię, porusz tą kwestię
Szacunek za czyny, nie agresję powinien być
Wpajaj mu relacje koleżeńskie
[Refren: Bonus RPK]
Zwięźle, krótko na temat i w samo sedno
Wyciągniesz z tego lekcje, czy jest ci wszystko jedno?
Jak masz jakieś obiekcje, to dla mnie konsekwencje są ci obce
Powiedz jakim jesteś ojcem
Zwięźle, krótko na temat i w samo sedno
Wyciągniesz z tego lekcje, czy jest ci wszystko jedno?
Jak masz jakieś obiekcje, to dla mnie konsekwencje są ci obce
Powiedz jakim jesteś ojcem
[Zwrotka 2: KęKę]
Naucz odróżniać go dobro od zła
Sprawa jest trudna, nie łatwy jest świat
Czarne i białe się ciągle przenika
Niech wnika, jak spyta podpowiedź mu daj
Pokaż, że można się podnieść
Z głębokich dolin na szczyty wejść godnie
Wytłumacz, że czasem lepiej jest skromniej (spokojniej)
Ale by bliskich obok mieć (naucz)
Naucz go własnego zdania
Czegoś nie czuje, niech umie odmawiać
Łatwo się skupić w nieswojej roli i obudzić
Potem już trzeba tak latać
Naucz go, że życie ma jedno
Oraz jakie jest tego następstwo
Niech działa mądrze, bo tylko wtedy jest dobrze
Gdy myślec i robić to jedność, ucz go
[Refren: Bonus RPK]
Zwięźle, krótko na temat i w samo sedno
Wyciągniesz z tego lekcje, czy jest ci wszystko jedno?
Jak masz jakieś obiekcje, to dla mnie konsekwencje są ci obce
Powiedz jakim jesteś ojcem
Zwięźle, krótko na temat i w samo sedno
Wyciągniesz z tego lekcje, czy jest ci wszystko jedno?
Jak masz jakieś obiekcje, to dla mnie konsekwencje są ci obce
Powiedz jakim jesteś ojcem
[Zwrotka 3: Onar]
Jak masz, to weź i naucz syna
Że hajs w kiermanie bywa, raz jest, raz go nima
Z bliskimi trza się trzymać, wnętrze bani nie melina
Taki wstaje dzień jak się przekimasz
Daj mu przykład, że można z niczego coś zrobić
Że jak się już wejdzie do tej patologii
Rzeczy się kładą jak domino na stolik
Bo hajs się tu liczy, a nie ilość kalorii
Trzymam mocno go za rękę
W świecie pełnym niebezpieczeństw
Nie uchronię go przed wszystkim przecież
Ale muszę pomóc znaleźć swoją ścieżkę
Nie sztuką jest biec tam, gdzie biegnie stado
Uczę, żeby co dzień rano mówił: "Kocham cię, mamo"
Kiedy wszyscy w lewo, jak chce, to niech idzie w prawo
Olej porażki, świętuj sukcesy, podpisano - twój tato (Onar)
[Refren: Bonus RPK]
Zwięźle, krótko na temat i w samo sedno
Wyciągniesz z tego lekcje, czy jest ci wszystko jedno?
Jak masz jakieś obiekcje, to dla mnie konsekwencje są ci obce
Powiedz jakim jesteś ojcem
Zwięźle, krótko na temat i w samo sedno
Wyciągniesz z tego lekcje, czy jest ci wszystko jedno?
Jak masz jakieś obiekcje, to dla mnie konsekwencje są ci obce
Powiedz jakim jesteś ojcem