[Skit: Gimpson, SkyeN, Remo]
– Oh, cześć, siemaneczko, wbijaj, fajnie, że wpadłeś, słuchaj
– O, stary, ale tu macie
– Zamknij drzwi i jest petarda, chłopaki porobili po prostu, także to jest wszystko powygłuszane
– No, aha, fajnie
– Działa elegancko, tam Bartos nagra
– Tematyka — powiedz mi, czy masz już?
– Znaczy, no wiesz, Ty mnie znasz, no nie (Mhm), ja mam duszę artysty i myślę, żeby uderzyć w takie melancholijne tematy, porozmawiać trochę o uczuciach, wiesz
– Mhm, fajnie, a w dupę też lubisz? Tak, połykasz, stary? No kurwa, no jakie uczucia, no bangra mieliśmy robić
– Słucham? Cze-cze-cze-czekaj, ale dlaczego tak agresywnie się do mnie odnosisz?
– Nie agresywnie, tylko (Tak?), agresywnie będzie się do mnie Remo odnosił, jak on usłyszy, co to za—
– Takie śmiechy, ale w telewizji to mieli rację
– Co-co? Ehm, no, stary, proszę Cię
– Nagraj film, że było inaczej, powiedz, że było inaczej, tak?
– Będą mieli rację, będą mieli rację w telewizji, jak usłyszą to, co Ty proponujesz
– Ale to kim Ty jesteś, jesteś artystą czy nie?
– A Ty kim, kurwa, jesteś?
– Kim? Jestem autentyczny, jestem—
– Bo ja jestem zawiedziony, jestem zawiedzionym człowiekiem na twoich chujowych pomysłach, stary. To nie ma prawa się udać w ogóle. Nie, bo jeszcze, nie dość, że Ty przychodzisz, to zaraz Remo zadzwoni, po prostu—
– Nie, wiesz co? Zapraszasz mnie tu i tylko mnie wkurwiasz
– Ja Cię wkurwiam?
– Ca-cały czas
– Ja Cię wkurwiam, tak?
– Tak, cały czas
– Dobrze, dobrze
– Już przyszedłem z dobrym humorem (Tak?), dobrym nastawieniem i od razu, bo co, bo uczucia, bo chcę być autentyczny?
– Tak, dobrze, dobrze, tak, no
Kurwa, no nie, znowu Remo dzwoni, kurwa
– Halo?
– Oj, Gimpsoniku, kochany Tomeczku, coś mi tu nie pasuje, nie dzwonisz, nie odzywasz się, masz jakiś problem może?
– Tak, tak, tak, słuchaj, stary, nie, ale robota to wrze po prostu, hah, aż nie wiem, w co ręce włożyć, nie? Super, jest super
– No, tylko, yhm, delikatny problem z koncepcją mamy, wiesz, także tam troszkę się spóźnię
– Z koncepcją? Nie ma takiej mowy, żebyś się spóźnił, pamiętaj, Tomek, nie ma takiej mowy, masz dwa tygodnie, cholera
– Mhm
– Eh, do-do-dobrze, SkyeN, no zróbmy, zróbmy o uczuciach
Dobrze