VBS
Upalony

[Refren]
Jestem upalo-lo-lo-lony
Upalo-lo-lo-lony, upalo-lo-lo-lony
Upalo-lo-lo-lony (hej), a ty nie zadowolo-lo-lony
Upalo-lo-lo-lony, upalo-lo-lo-lony, upalo-lo-lo-lony
A ty nie, a ty nie, a ty nie-

[Zwrotka 1: Medusa]
Zamknięte oczy, chwila spokoju (u-u-u-u)
Skurwiel gdzieś płonie w ciemnym pokoju (u-u-u-u)
Chcę więcej luzu, nie mieć kłopotów
Zwinięta bletka, nie chcę zwiniętych banknotów
Siedzę skuty jak w teatrze
Ona tańczy, bo wie, że popatrzę
Patrzy się na tatuaże
A ja prażę, a ja smażę
Złapmy bucha i usiądź wygodnie
Wszystkie smutki puszczamy w historię
To było modne, to będzie modne
Wszystkie upalone pyski ciągle chodzą głodne
Ale ja nie, ale ja nie, Gelato, Aurora i Lemon Haze
Jej ciało wije się jak anakonda
Co się tak patrzysz? Jak chcesz, no to bierz
Ona chce cash, ona chce Jazz, mówi, że nie chodzi tylko o seks
Ale ja wiem, czego ty chcesz
Odbijam bo...
[Refren]
Jestem upalo-lo-lo-lony
Upalo-lo-lo-lony, upalo-lo-lo-lony
Upalo-lo-lo-lony (hej), a ty nie zadowolo-lo-lony
Upalo-lo-lo-lony, upalo-lo-lo-lony, upalo-lo-lo-lony
A ty nie, a ty nie, a ty nie-

[Zwrotka 2: VBS]
Wyjarałem tego studnię, ale nie skun mnie porył
Cztery lata u mnie różnie, ale po co brać do głowy
Cztery lata później u mnie na pulsie dłonie
Mówią, że to dobry skurwiel no to niech skurwiel płonie
Mam staw spod koszuli, za stuff byś zabulił
By rozgonić chmury i by się zamulić (yeah, yeah)
Zaczesany jak fryzjer, odwiedzam knajpy na piździe
Co ty, z nami nie piźniesz?
Pochytany jak zwykle
Palę po blackout, kiedyś to przypał, a dzisiaj apteka
Kiedyś bym pewnie to z ziomem pochytał
A dzisiaj dwa gieta, trzy gieta, pięć gieta
Będę to jarał pięć dekad, tonę w oparach, nie w ściekach
To nie dopalacz, to THC

[Refren]
Jestem upalo-lo-lo-lony
Upalo-lo-lo-lony, upalo-lo-lo-lony
Upalo-lo-lo-lony (hej), a ty nie zadowolo-lo-lony
Upalo-lo-lo-lony, upalo-lo-lo-lony, upalo-lo-lo-lony
A ty nie, a ty nie, a ty nie-