QueQuality
PROBLEM X2
[Tekst piosenki "PROBLEM X2"]

[Intro]
Yeah, yeah, yeah, yeah, yeah, yeah, yeah
Problemy, problemy, yeah
Problemy, problemy, yeah, yeah, yeah
Problemy, problemy, yeah, yeah

[Refren]
(Problemy, problemy)
Na bary zabieram za dużo, na głowie mam tylko jebane afery, a nigdy nie zejdę ze sceny, nie
(Problemy, problemy)
Wystarczy niewiele mi, żebym się cieszył, daj tylko mój zeszyt, mam parę tam rzeczy, z nich zbuduję świątynię
(Problemy, problemy)
Niе chcieli bym pisał, za mało to "przeżyć", życie biorę za stеry, płynę w bardzo długi rejs
(Problemy, problemy)
One ciągle wirują, nas nic nie powstrzyma, nie zatrzyma mnie!

[Zwrotka 1]
Powiedz, który to już rok?
Powiedz, który to już dzień?
Dumny ze mnie cały blok
Mało czasu mam na sen
Ile razy powiem "dość"
Zanim znowu poddam się?
Ile razy muszę wstać?
Dzisiaj nic nie zatrzyma już mnie
[Refren]
(Problemy, problemy)
Na bary zabieram za dużo, na głowie mam tylko jebane afery, a nigdy nie zejdę ze sceny, nie
(Problemy, problemy)
Wystarczy niewiele mi, żebym się cieszył, daj tylko mój zeszyt, mam parę tam rzeczy, z nich zbuduję świątynię
(Problemy, problemy)
Nie chcieli bym pisał, za mało to "przeżyć", życie biorę za stery, płynę w bardzo długi rejs
(Problemy, problemy)
One ciągle wirują, nas nic nie powstrzyma, nie zatrzyma mnie!

[Zwrotka 2]
Ile mam mnożyć? Pierdolę tę scenę
Dzisiaj spełniamy te same marzenia
Cały czas świat dookoła swój zmieniam
Jeszcze pokaże Wam po co nadzieja
Na niej popłynę po jebaną grę
No bo bez pasji życie nie da
Kiedy ten świat chce powiedzieć: "cześć"
Nie ufaj nikomu, powiedz "do widzenia”
Do widzenia, to wszystko dla rodziny robię
Saludo a mi familia, yeah
Ile ma doba mieć chwil?
Kiedy co kochasz nie wychodzi Ci
Zawsze to będzie pojebany cyrk
A w nim takie same twarze chcą tylko brief (daj żyć mi)
[Refren]
(Problemy, problemy)
Na bary zabieram za dużo, na głowie mam tylko jebane afery, a nigdy nie zejdę ze sceny, nie
(Problemy, problemy)
Wystarczy niewiele mi, żebym się cieszył, daj tylko mój zeszyt, mam parę tam rzeczy, z nich zbuduję świątynię
(Problemy, problemy)
Nie chcieli bym pisał, za mało to "przeżyć", życie biorę za stery, płynę w bardzo długi rejs
(Problemy, problemy)
One ciągle wirują, nas nic nie powstrzyma, nie zatrzyma mnie!

[Zwrotka 3]
Żeby śmierć miała sens
Tyle wokół toksycznych osób, zostawią Ciebie na dnie
Nie pytaj, kto tu został ze mną, im wdzięczny będę po kres
Przy stole nie ma miejsc, mój brat nie pozwoli Tobie tu zjeść
Nie pozwoli Ci wejść, nie podałeś mi swojej dłoni, jak potrzebowałem Cię
Ile potrzeba pomocy kogoś, żeby wysoko wejść?
Który raz moja droga samotnym szlakiem prowadzi mnie?
Jeden problem rodzi drugi problem, ile w błędnym kole mam biec?

[Refren]
(Problemy, problemy)
Na bary zabieram za dużo, na głowie mam tylko jebane afery, a nigdy nie zejdę ze sceny, nie
(Problemy, problemy)
Wystarczy niewiele mi, żebym się cieszył, daj tylko mój zeszyt, mam parę tam rzeczy, z nich zbuduję świątynię
(Problemy, problemy)
Nie chcieli bym pisał, za mało to "przeżyć", życie biorę za stery, płynę w bardzo długi rejs
(Problemy, problemy)
One ciągle wirują, nas nic nie powstrzyma, nie zatrzyma mnie!