[Intro: Filipek]
Jak Femme Fatale, na Twoich ustach żar
Nie wiem czy zasnę sam, czy dzisiaj w klubie znajdę szczęście
Znów haj, blask lamp, tańczymy sam na sam
Zajęci tylko sobą, odklejeni jak po Emce
[Refren: Zarzycki, Filipek, Zarzycki & Filipek]
Jak Femme Fatale, na Twoich ustach żar
Nie wiem czy zasnę sam, czy dzisiaj w klubie znajdę szczęście
Znów haj, blask lamp, tańczymy sam na sam
Zajęci tylko sobą, odklejeni jak po Emce
Jak Femme Fatale, na Twoich ustach żar
Nie wiem czy zasnę sam, czy dzisiaj w klubie znajdę szczęście
Znam haj, blask lamp, tańczymy Ty i ja
Zajęci tylko sobą, odklejeni jak po Emce (po Emce)
[Zwrotka 1: Filipek]
Ściana się rusza (rusza) jak tłum na parkiecie
Ty masz tych promili najwięcej na świecie
Ciągle mówisz, że jeden drin
Bronisz się, że taki masz styl
Chcę Cię poznać przez parę chwil
Przez parę win, PR mam zły
Backstage, kręcimy sextape
W sensie, że w myślach, tutaj już nie chcę
Takiej jak wcześniej, choć w lepszej metce
Brudne mam myśli, choć dobre serce (wow)
Chemia się robi ostra, (nie) nie lubię słabych doznań
Znowu się rzucam w otchłań...
[Przejście: Filipek]
Parę słodkich słów, świat wiruje nam tu
Wokół dziki tłum robi przy nas parkour
Moja Femme Fatale, znów mi psujesz plan
Spala mnie Twój wzrok, pali mnie nasz żar
[Refren: Zarzycki, Filipek, Zarzycki & Filipek]
Jak Femme Fatale, na Twoich ustach żar
Nie wiem czy zasnę sam, czy dzisiaj w klubie znajdę szczęście
Znów haj, blask lamp, tańczymy sam na sam
Zajęci tylko sobą, odklejeni jak po Emce
Jak Femme Fatale, na Twoich ustach żar
Nie wiem czy zasnę sam, czy dzisiaj w klubie znajdę szczęście
Znam haj, blask lamp, tańczymy Ty i ja
Zajęci tylko sobą, odklejeni jak po Emce (po Emce)
[Zwrotka 2: Zarzycki]
Dla mnie to nigdy nie będzie wyścig
Yeah, jak se pościelisz, taki się wyśpisz
Ona wchodzi do pościeli po kąpieli (kąpieli)
I wchodzi Zarzycki
Teraz to pójdzie po mojej myśli
Ona przekona się, że robię liczby
Wokoło węże, istoty zawistne
Mała, zaśpiewam Ci kołysankę
Jestem bandytą, zaśpiewam cicho
Jestem wytwórnią hitów
La-latam jak na paralotni, a temat kopie jak Costa
Trzysta sześćdziesiąt stopni, ona słodka, ona słodka (i chce się bawić)
[Przejście: Zarzycki]
Nogi niosą same, a źrenice rosną
Zapełnijmy salę, śpiewaj z nami mocno
[Outro: Zarzycki]
Jak Femme Fatale, na Twoich ustach żar
Nie wiem czy zasnę sam, czy dzisiaj w klubie znajdę szczęście
Znam haj, blask lamp, tańczymy Ty i ja
Zajęci tylko sobą, odklejeni jak po Emce
Jak Femme Fatale, na Twoich ustach żar
Nie wiem czy zasnę sam, czy dzisiaj w klubie znajdę szczęście
Znam haj, blask lamp, tańczymy Ty i ja
Zajęci tylko sobą, odklejeni jak po Emce