[Zwrotka 1]
Yeah, jestem zapraszany, przychodzę ubrany jak z reklamy Vetements
Wkładam okulary, widzę jak bałwany już prawie się piekną (dziwki)
Ona chce uwagi i widzę po twarzy, że wychodzi ze mną (dziwka)
Robiłem bułgary, to takie przysiady, więc chciałbym odetchnąć (let's go)
Ona znała tylko tylko Woo Back Baby
A ja nie lubię takich kurew i podróbek Fendi (yeah)
Będę robił to, aż zgubię zęby
Nie pytaj kto to Kuqe, kurwo, ja to ten następny
Zapierdalam jak wół, nie chcę wrócić na dół
Jak nie czujesz mnie, wyrzuć to w chuj
Brałem tylko tyle, ile dał Bóg, ale dość już postu, teraz jem za dwóch
Mój też...