[Refren: Bedoes]
Zbieram na dobry wóz, zbieram na nowy pasek
Pora z nich zetrzeć kurz, pokazać co jest trapem
Przepiję parę stów, potem porucham szmaty
Wyjadę do Malibu i kupię wszystkie chaty
Zbieram na dobry wóz, zbieram na nowy pasek
Pora z nich zetrzeć kurz, pokazać co jest trapem
Przepiję parę stów, potem porucham szmaty
Wyjadę do Malibu i kupię wszystkie chaty
[Zwrotka 1: Bedoes]
Chcę robić sos, legal potrzebny mi bo chciałbym to rzucać na blok
Potem wydawać na koks i wciągać go z pośladków mojej Kate Moss
Nie chcę słuchać znów, że to co robię tu jest złe, że to nie dla mnie
Nie po to zacząłem tu biec, muszę hajs mieć, kupić co zechcę matce
Robię to fajnie, dzwonią - wpadnę, skocz po fantę, dzwoń po... po pannę
Kupię se klamkę, napadnę na bank, wiesz?
Zrobię dokładnie to wszystko, by hajs mieć
Nie wierzysz? To poczekaj lat kilka, albo wyjdę na legal, albo na was, na (?)
[Refren: Bedoes]
Zbieram na dobry wóz, zbieram na nowy pasek
Pora z nich zetrzeć kurz, pokazać co jest trapem
Przepiję parę stów, potem porucham szmaty
Wyjadę do Malibu i kupię wszystkie chaty
Zbieram na dobry wóz, zbieram na nowy pasek
Pora z nich zetrzeć kurz, pokazać co jest trapem
Przepiję parę stów, potem porucham szmaty
Wyjadę do Malibu i kupię wszystkie chaty
[Zwrotka 2: Bedoes]
Zaraz znów idę na wódkę, mama już nie znosi tego
Nigdy nie byłem kumplem, zawsze byłem tylko kolegą
Z ziomami zbijasz sztucznie, ja wychodzę na prawdziwego
Gdy opalamy lufkę, w oparach wódkę czuć
Biorę buch, spadam w dół, lecę
Nie wiem jak mam ci powiedzieć, że tu z tobą chcę przyszłość
Wyjeżdżać razem na bistro i pokazywać im co to smak