[Intro: Kuban]
Pamiętam siebie z pierwszym blantem
Do dzisiaj moje rapy pachną jak on
Mieliśmy twarze tak uparte
I brzydziliśmy się parciem na szkło
[Refren: Kuban]
Pamiętam siebie z pierwszym blantem
Do dzisiaj moje rapy pachną jak on
Mieliśmy twarze tak uparte
I brzydziliśmy się parciem na szkło
Pamiętam siebie z pierwszym blantem
Do dzisiaj moje rapy pachną jak on
Mieliśmy twarze tak uparte
I brzydziliśmy się parciem na szkło
[Zwrotka 1: Kuban]
Biegałem w stresie, bo na skuna szła wypłata
Przestaliśmy w nim biegać jak w perfumach Adidasa
Pierwsze bójki pokazała na trybunach Ekstraklasa
Dziś jak moi potrzebują, mam pitbulla adwokata
Na maturze były rapsy w brudnopisie
I nie miały za co nas wysyłać matki za granicę
Młody gnojek, który z kolegami grałby tylko w FIFĘ
Jak u NASA, jedna miłość, chociaż każdy był kibicem
[Przejście: Kuban]
Nadal pamiętam jak wczoraj swoje pierwsze Naje
Na tripy komunijny rower, a nie Vespę miałem
Wtedy zabierała siora mnie na festiwale
Dalej w sobie trzymam gnoja, tego przed legalem
[Refren: Kuban]
Pamiętam siebie z pierwszym blantem
Do dzisiaj moje rapy pachną jak on
Mieliśmy twarze tak uparte
I brzydziliśmy się parciem na szkło
Pamiętam siebie z pierwszym blantem
Do dzisiaj moje rapy pachną jak on
Mieliśmy twarze tak uparte
I brzydziliśmy się parciem na szkło
[Zwrotka 2: Bedoes]
Pamiętam siebie z pierwszym blantem, pierwszym piwem i pierwszą lufką, ta
Dach bloku 72 to był rooftop bar
Non-Steam CS 1.6, Tibia, Metin 2
Mama wpada w nocy do pokoju: "miałeś, kurwa, spać"
Potem pierwszy raz
Nie chciał mi stanąć i mówię to teraz, bo może ktoś też tak miał
Pierwszy hajs, potem pierwszy majk, pierwszy props za pierwszy track
I do dzisiaj pamiętam każdy wers z Kubana "pompuj rap"
[Przejście: Bedoes]
Nadal pamiętam jak wczoraj swoje pierwsze Naje
Na tripy komunijny rower, a nie Vespę miałem
Wtedy brał Białas i Solar mnie na festiwale
Nadal w sobie trzymam gnoja, tego przed diamentem
[Refren: Kuban, Bedoes, Kuban & Bedoes]
Pamiętam siebie z pierwszym blantem
Do dzisiaj moje rapy pachną jak on
Mieliśmy twarze tak uparte (twarze tak uparte)
I brzydziliśmy się parciem na szkło
Pamiętam siebie z pierwszym blantem
Do dzisiaj moje rapy pachną jak on
Mieliśmy twarze tak uparte (twarze tak uparte)
I brzydziliśmy się parciem na szkło
[Zwrotka 3: Kuban]
Muza z mp3, jeden komp na osiedlu (ha)
Graliśmy nocami tak w heroesa do zmierzchu
Nie było telefonów - cały blok w jednym miejscu
No i smutno dziś wygląda pusty kosz na osiedlu (wo)
Lato na dachu (wo) i z brygadą jak patus (ej)
Popijałem tanie wina z moją panią do rapu (ha)
Na mecze z nami jeździł cały wagon wariatów
I jarałem się korkami, a nie pradą, vitkacu
Ile lat minęło bracie policz sam (ha, ha)
Muza by zaimponować, a nie żeby robić szmal
Każdy miał żelazną zbroje, jak na TV Tony Stark
Wtedy w ognie stare bloki - dziś podziwiam nowy świat
[Refren: Kuban, Bedoes, Kuban & Bedoes]
Pamiętam siebie z pierwszym blantem
Do dzisiaj moje rapy pachną jak on
Mieliśmy twarze tak uparte (twarze tak uparte)
I brzydziliśmy się parciem na szkło
Pamiętam siebie z pierwszym blantem
Do dzisiaj moje rapy pachną jak on
Mieliśmy twarze tak uparte (twarze tak uparte)
I brzydziliśmy się parciem na szkło